Jeżeli już to PKP można tłumaczyć jako Pewnie Kiedyś Pojedzie, ale ludzie tu nie chodzi o PKP, bo w naszym regionie to już pociągi tej spóki prawie nie jeżdżą, ale o Przewozy Regionalne należące do urzędów marszałkowskich. A w przypadku Śląska sytuacja jest o tyle ciekawa, że w interesie marszałka woj. śląskiego jest działanie na szkodę tej spółki, bo woj. śląskie założyły sobie swoją spółkę kolejową w której zarobki będą o kilka tyś. większe (to jest przyczyna strajku) oraz po co ma dopłacać do dwóch spółek. Problem polega na tym, że likwidacja PR doprowadzi do ograniczania a w Wodzisławiu do zlikwidowawszy połączeń kolejowych, gdyż spółka Koleje Śląskie nie jest i jeszcze długo nie będzie wstanie obsłużyć całego ruchu (o ile w ogóle by chciała).
Napisany przez NoName, 04.07.2011 15:58
Najnowsze komentarze