PukPuk-Ja nie rozumiem jednego. Skoro się opłaca ciężkie pieniądze za kartę wędkarską, to czemu nie zabierać ryb? Przecież się płaci ciężkie pieniądze za zarybianie. Co innego jak się łowi na jakimś dzikim łowisku, gdzie jedynie miejscowi czasem jakąś rybkę wpuszczą. Ale jak się płaci za kartę, to przecież za coś się płaci a nie tylko co złowienie i wpuszczenie. Więc skoro jest idea złowienia i wpuszczenia, to po co zarybiać zbiorniki? Po co składki na kartę wędkarską? Przecież ryby się mnożą i nie trzeba zarybiać, wystarczy wpuścić spowrotem. Tylko czy wierzysz że werdy nie będzie opłat za kartę wędkarską?
Napisany przez ~wędkarz, 29.06.2011 20:32
Najnowsze komentarze