Połowa naszych wyjechała, jakieś 40 proc. Górnoślązaków wyjechało, ci co zostali są spolonizowani do cna, została maleńka garsteczka tych, którzy czują i myślą po śląsku. Spolonizowani nie czują upokorzenia, nie czują różnicy w mentalności polskiej i śląskiej. Im jest wszystko jedno. Nie wiedzą że pierwszy polski wojewoda na Śląsku - Grażyński zarządził, że w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim II RP nawet woźny nie może być Ślązakiem.Teraz po 90 latach wożą nasze dzieci na Górę św. Anny i im tłuką do głowy o przyłączaniu Śląska do macierzy. Prawdziwemu Ślązakowi wyrwano język, wyrwano duszę, odrąbano rękę. I taki na wpół kaleka siedzi i ze łzami w oczach patrzy, jaka ruina została z jego śląskiej ojczyzny. Pozdrowiom
Napisany przez ~Ślonzoczka do Raciborzanina , 21.06.2011 20:12
Najnowsze komentarze