Ratibor, po pierwsze jak już to o Polsce możemy powiedzieć że jest od 1989 roku, a i tak nie do końca.. Ja się tylko odniosłem do pisowni człowieka o nicku "pschow". Nie wiem czemu, ale napisął swój post w języku Niemieckim Nie wiem co ma Pszów do Niemców, zresztą co ma Śląsk do Niemców? Ja pisze o czasach kiedy nie było krajów a jedynie plemiona, które wbrew pozorom były do siebie podobne i umiały się porozumiewać, bo posługiwali się podobnym językiem. Nie było Polskiego czy Czeskiego Języka, nie było granic itp, dopiero później się zmieniło i zaczynały powstawać różne regionale języki, które coraz bardziej zaczęły się od siebie różnić. Każdy region do dnia dziszejszego ma swoje języki. Język Polski czy Czeski są jedynie językami oficjalnymi, które zostały wybrane i uznane za oficjalne. Zresztą każdy kraj ma swoje małe ojczyzny. Czechy mają Morawy czy Czeski Sląsk. Niemcy mają swoją Bawarię czy Szwabię, a Polska ma Śląsk, Kaszubów czy Górali, a także Krupiów, Górali itp. Ja czuję się Polakiem, bo mam Polskie obywatelstwo, jedynie umiem się Posługiwać Polskim językiem, bo Śląski język nie dość że nie jest oficjalnym językiem , to jeszcze nie ma kraju Śląskiego. Do tego chodziłem do Polskich szkół, służyłem w Polskim wojsku, składałem przysięgę że będę walczył za ten kraj do ostatniej kropli krwi, mój pra-dziadek walczył w powstaniach Śląskich. Co jednak nie oznacza że mam coś do Niemców, bo również mam przodków Germańskich. Ale nie mam obywatelstwa Niemieckiego, nie chodziłem do Niemieckich szkół, nie mówię w języku Niemieckim, więc trudno żebym się czuł Niemcem. Najbardziej śmieszą mnie Ślązoki,, co godają że są Niemcami, mimo że ni mają obywatelstwa ani też nie umieją godać po Niemiecku.
Napisany przez ~Niebieskooki, 19.06.2011 15:45
Najnowsze komentarze