Zobaczcie co Niemcy zrobili z takich prowincjnalnych pipidów jakimi były Pyskowice czy Kędzierzyn tworząc tam gigantyczne węzły kolejowe, nowe zakłady pracy i wspaniałą architekturę, wybudowali kanał gliwicki, autostradę itd. A co w tym czasie polskie władze zrobiły z np. Wodzisławiem czy Żorami? Tak jak je w 1921 roku Niemcy zostawili tak zostały. Po prostu Polska nie miała pomysłu na Śląsk poza wydobywanym tu węglem. Niemcy to była przed wojną potęga gospodarcza i gdyby nie chory Hitler to możliwe, że byłaby to teraz potęga finansowa równa USA. A przedwojenna Polska to był kościelny, słomiany zaścianek. Nie wiem czy wiecie, że już w latach 20 chodziły dowcipy na śląsku że po niemieckiej stronie ludzie jedzą bułkę z szynką, a po polskiej suchą kromkę ze szpyrką... Przyłączenie do Polski Śląska w 1945 było naturalną i zrozumiałą sytuację jako rewanż za wywołanie wyjątkowo mordrczej wojny ale proszę... nie mówcie że powstania były dobre jak i to że w 1921 część Śląska przyłączono do Polski. Podzielony Śląsk to były podzielone podwórka, rodziny, podzielone ulice, przedsiębiorstwa, to było ciągłe sianie propagandy i skłócania przez obydwie strony. To był automatyczny słabszy rozwój ekonomiczny społeczeństwa. Polska część Śląska straciła 20 lat rozwoju, a że 20 lat ma ogromne wrażenie porównajcie sobie z Polską w 1990 roku i obecnie. Szkoda, że prawie nikt tego oficjalnie nie chce przyznać.
Napisany przez ~Pszczoła, 29.05.2011 12:09
Najnowsze komentarze