yhy, przyjdą babki z długimi pazurami i wyfryzowane z nadzieja, że jak popatrzą, to sie obronią... To nie jest fitnes! Żeby walczyć trzeba sie zaangażować i brać pod uwagę straty własne (ból, urazy itp.) Chyba, że będziemy krzyczeć: pali się, ratunku!!! - Wtedy wszyscy sa ciekawi i patrzą, a napastnik może sie wystraszyć. Wołanie o pomoc, bo biją w naszych realiach nie ma sensu, ludzie udają, że nie widzą. Generalnie plus za inicjatywę
Napisany przez ~realista, 20.05.2011 12:15
Najnowsze komentarze