to prawda objazd w Sośnicowicach woła p przysłowiową pomstę do nieba. Jechałam tamtędy 2 maja i jak dojeżdżaliśmy do objazdu była tak wielka kałuża wody, że nie było wiadomo co znajduje się pod nią. A dziury takie że szkoda mi było samochodu. Jak to jest możliwe by tak krótki odcinek drogi tak długo remontować i tłumaczyć się mrozami. Zima już się skończyła 3 miesiące temu. Ponadto jest to droga do autostrady nie rozumiem jak można tak opieszale działać. Ci tam na górze mają nas głęboko gdzieś... co ich obchodzą jakieś Sośnicowice, za co im płacą te pensje. Krew mnie zalewa!!! Zróbcie coś z tym
Napisany przez ~pola12, 19.05.2011 14:51
Najnowsze komentarze