Jestem jedną z tych mam które zażarcie o szkoły walczyły. Nie raz i nie dwa na różnych lokalnych forach zostaliśmy opluci ,zmieszani z błotem lub nazwani "świtą Białek" lub" świtą Świty".Udało się nam obronić nasze wodzisławskie placówki przed "reformą" Pana Kiecy. Ile kosztowało nas to zdrowia i nerwów to tylko my wiemy.Bywał na forach ktoś kto cały czas wmawiał Wam ( a przynajmniej próbował),że przez NAS RODZICÓW zatrzymano wszystkie inwestycje w mieście. I przez pazerną Białek.( Pani Białek bardzo przepraszam ja tylko cytuję).Że to wszystko nasza wina. Bo oświata "pochłania 43% budżetu"-co oczywiście jest wierutną bzdurą. Wystarczy spojrzeć na BIP. A tu nagle okazuje się ,że mimo ,że OCALAŁY WSZYSTKIE PRZEDSZKOLA niektóre dzieci się nie dostały??? To jak nasze władze chciały pomieścić wszystkie te dzieci zamykając tyle placówek??? Myślę,że faktycznie nam rodzicom należą się przeprosiny.Za to jak nas traktowano.Bo problemy naszego miasta nie są stworzone przez rodziców ale przez ZŁEGO NIEGOSPODARNEGO PREZYDENTA. A ja wiem,że walcząc o szkoły walczyłam o dobro i przyszłość moich i nie tylko moich dzieci. I,że -cholera-TAK! MIAŁAM RACJĘ!!!
Napisany przez ~Podpisz się..., 13.05.2011 21:28
Najnowsze komentarze