Nasza wspólnota zgodziła się na tereny przyległe. Teraz zrobimy sobie porządne parkingi, porządny trawnik z krzewami, ławeczkę i może plac zabaw dla dzieci w przyszłości. Od miasta na pewno tego nie dostaniemy. No ale na Stalmacha nie ma poczucia wspólnoty, ulica od dawna jest znana z wandalizmu i lekkiej patologi niektórych mieszkańców (nie wszystkich) więc jak ? mają popsuć swoją ławkę? połamać swoje drzewko? trochę głupie to. Miejskie się lepiej niszczy i dewastuje.
Napisany przez ~wsp, 12.05.2011 14:43
Najnowsze komentarze