hmmm... szczerze powiem, że ostatni komentarz mnie bardzo zaskoczył: "smrodlawe świńskie bydło zawieś sobie do miasta". Wypowiem się w taki spoób: ten, któremu to smrodlawe świńskie bydło nie odpowiada, to niech się wyprowadzi do miasta, zostanie wegetarianinem. To co? może chlewnie wybudować na dachu jakiegoś 10-piętrowca?.. myśle, że co poniektórzy muszą się zastanowić nad tym co piszą, bo jak dla mnie, to jest to żenada. Myślę, że każdy, który budował dom na wsi, liczył się z tym, że obok są pola, może powstać obora, czy kury będą u sąsiada za płotem. Jeśli ktoś tego nie przemyślał, to może warto się przeprowadzić do miasta. Chcę również przypomnieć, że to właśnie wieś nas żywi. I na prawdę nie mogę zrozumieć, jakim prawem zabrania się rolnikowi robienia czegoś, co jest jego pasją i daje mu prace?! Niech każdy patrzy do swojego ogródka, a budując na wsi, trzeba się liczyć z konsekwencjami. Chciałam również zaznaczyć, że ta obora nie będzie stać 50 m od jakiegoś domu i że musi spełniać wymogi unijne. Więc niech każdy sobie odpowie, czy na prawdę wyrządzi się komuś jakieś zło....
Napisany przez ~myśląca..., 21.04.2011 20:59
Najnowsze komentarze