Nauczyciele (związki zawodowe) to tacy górnicy, tyle że nie mają siły, żeby rzucić kamieniem w okno albo przytargać oponę, żeby ją podpalić. Jak pracodawca kieruje pracownika na studia, to powinien mu za nie zapłacić. Jak jednak takie studia nie są niezbędne i nauczyciel sam się zgłasza z taką potrzebą motywując "...podniesienie kwalifikacji niezbędnychdo wykonywania pracy...), to co robił do tej pory bez tych kwalifikacji? Nauczycielom nie jest łatwo i trzeba cały system edukacji zreformować. Z cięciem kosztów wlącznie.
Napisany przez ~sam się podpisz, 19.04.2011 07:42
Najnowsze komentarze