Jak czytam o tym to chce mi sie rzygac, ale nie na widok tego syfu ale na mysl o urzednikach. Nagle SANEPID nic nie moze!! ale w knajpie obok potrafia wrabac kare za miski zle ustawione albo otwarte puszki. Na kogo my robimy i na kogo ida nasze podatki?? Jak mozna sasiadow zmuszac do zycia z takim chorym psychicznie czlowiekiem.? Urzedy jak zwykle nie widza problemu i nie potrafia go rozwiazac!
Napisany przez ~Podpisz się..., 06.04.2011 18:52
Najnowsze komentarze