Ludzie... Wy myślicie, że karetka stoi na miejscu i czeka na ten jeden wypadek? Nie pomyśleliście, że wszystkie zespoły mogły być na wyjeździe? Zespoły Ratownictwa jeżdżą do byle bzdur, "nieprzytomnych" z alkoholu, bólów ręki itd. Jestem przekonany, że nie było żadnego zespołu na miejscu i dlatego minęło tyle czasu od zgłoszenia do przyjazdu. Nie wieszajcie więc psów na Ratownikach, bo gdy jest takie zgłoszenie, to wyjazd jest natychmiastowy.
Napisany przez ~Ratownik W-aw., 06.04.2011 06:28
Najnowsze komentarze