gdyby ktoś na początku sezonu powiedział, że zagramy o złoty medal to bym nie uwierzył . dzisiaj już po emocjach półfinałowych z Enterem mogę powiedzieć, że po raz kolejny nasza strategia budowania zespołu się opłaciła. Bez gwiazd, ale z silnym kolektywem wyrównanych amatorów, którzy mają motywację by trenować można odnieść sukces. Dla nas gra w finale była marzeniem niedoścignionym. Postawiliśmy na pracę i trening by zyskać przewagę nad drużynami, które mają wielu zawodowych indywidualistów, ale nie tworzą kolektywów. Przynajmniej w tym sezonie. Gra w finale z Air Teamem, to kolejne spełnione marzenie. Pamiętam jak wspólnie z chłopakami z Pszowa świętowaliśmy w zeszłym roku po meczu o trzecie miejsce, marząc by za rok spotkać się w finale. Dzisiaj to marzenie się spełnia. Mam nadzieję, że stworzymy w finale wspaniałe widowisko. Gratulacje dla Air Teamu. Lunatycy i Enter z pewnością mogą być zawiedzeni, ale przecież to jest sport. My oparliśmy swój sukces na motywacji, ciężkiej treningowej pracy i kolektywie. Teraz mamy kolejne marzenie - stanąć na najwyższym stopniu podium. Ale Air team ma to samo marzenie dlatego walką o złoty medal zapowiada się pasjonująco. Trzymajcie z nas kciuki ;)
Napisany przez ~marus, 04.04.2011 00:10
Najnowsze komentarze