Burmistrz, droga Katarzyno, został wybrany, by służyć wszystkim mieszkańcom gminy, a nie tylko jednej grupie zawodowej - nauczycielom. I musi zabezpieczyć także środki na mieszkania, drogi, inwestycje, remonty, opiekę społeczną itd. Nie może wszystkich środków przeznaczyć na szkoły, ucierpi na tym reszta. A tak na marginesie, to z faktu, że dziś w szkołach są mało liczne klasy, nie wynika jakiś nadzwyczaj wysoki wynik poziomu nauczania, czy pracy wychowawczej. Podajesz przykład Marklowic. Dobrze, ale tam jest czynna kopalnia, która płaci wysokie opłaty eksploatacyjne. Chcesz inwestorów. Słusznie. Tylko, że z inwestycji bardzo mały odsetek podatków przypada gminie, bo do gminy wpływa tylko podatek od nieruchomości. Samorząd, to nie firma, która w przypadku braku środków może zwiększyć dochody. W samorządzie, w dobie ogólnoświatowego kryzysu, można tylko szukać oszczędności w wydatkach lub się zadłużać. Zadłużały się poprzednie władze gminy - się, a właściwie, to nas. Kiedy była kopalnia, to rok w rok wpływały do budżetu 4 miliony. Jak zamknięto kopalnię, to poprzedni burmistrz co roku zaciągał kredyt ok. 4 miliony. I pieniądze te, w większości szły na bieżące wydatki, czyli po prostu pensje. Ale przychodzi kres życia na kredyt. Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i zacząć oszczędzać wszędzie, gdzie się da. Z oświatą włącznie.
Napisany przez ~Bardzo szczery, 19.01.2011 13:44
Najnowsze komentarze