środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

Prezes Nowin Arkadiusz Gruchot w Wieczorze Wyborczym TVP Katowice: Niska frekwencja jest rozczarowująca

16.04.2024 00:00 red

REGION W niedzielę (7.04.) w specjalnym programie TVP Katowice zaproszeni goście omówili sposób prowadzenia kampanii w wyborach samorządowych, a także pierwsze sondażowe wyniki, również te dotyczące frekwencji. Jednym z ekspertów w studiu regionalnej telewizji był Arkadiusz Gruchot – wydawca portalu Nowiny.pl, JastrzębieOnline, eŻory, AgroNowiny.pl oraz HistoriON.

O przebiegu kampanii, sposobach promowania się przez kandydatów i największych zaskoczeniach wyborów samorządowych 2024 – dyskutowali goście TVP Katowice "na gorąco", tuż po zakończeniu ciszy wyborczej.

W pierwszej części programu prowadzonego przez Mariusza Studziennego goście dr hab. Anna Adamus– Matuszyńska z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach, dr Krystian Dudek – wykładowca i Pełnomocnik Rektor Akademii WSB ds. PR, ekspert ds. marketingu politycznego oraz dr hab. Zbigniew Widera – z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach omówili wyniki wyborów w stolicy województwa oraz wstępne wyniki do sejmiku woj. śląskiego. Podkreślano, że wybory do Sejmiku mniej interesują mieszkańców, natomiast to właśnie tam są największe pieniądze.

Goście omawiali również sposób prowadzenia kampanii wyborczej, zwracając uwagę, że ruszyła późno, a kandydaci prowadzili ja nieco biernie. Eksperci podkreślali, że zabrakło przede wszystkim bezpośredniego kontaktu kandydatów z wyborcami.

Wynik, który rozczarowuje

– Czy jesteśmy czymś zaskoczeni jeśli chodzi o te wybory i wyniki sondażowe, które mamy? – zapytał prowadzący program Mariusz Studzienny w drugiej części programu "Wieczór wyborczy" w studiu TVP Katowice. Jako pierwsza głos zabrała Anna Gumułka, dziennikarka z portalu cowzdrowiu.pl, stwierdzając, że zaskoczeniem jest niska frekwencja. W województwie śląskim uprawnionych do głosowania jest 3 mln 300 tysięcy osób, jednak jak wynika ze wstępnych danych, z możliwości tej skorzystało niespełna blisko 48% z nich.

Na kwestię tę zwrócił uwagę również Arkadiusz Gruchot, prezes wydawnictwa Nowiny. Wyjaśnił, że po październikowym entuzjastycznym zaangażowaniu wyborców, oczekiwania co do frekwencji w tym głosowaniu były znacznie wyższe. – Wszyscy spodziewali się, że pójdziemy trochę za ciosem. W każdych kolejnych wyborach samorządowych frekwencja rosła, zakładaliśmy, że demokracja rośnie, a tutaj mamy negatywne zaskoczenie – wskazał Arkadiusz Gruchot.

Łukasz Łaskawiec z Polskiego Radia Katowice dodał, że spodziewał się frekwencji na poziomie 60%, tymczasem, sukcesem będzie, jeśli okaże się, że osiągnęła 50%. Anna Gumułka zauważyła, że październikowe wybory wzbudziły duże emocje i wydawałoby się, że „powinniśmy bardziej dbać o środowisko, w którym żyjemy". – Być może nic nie przyciągnęło, nie zaciekawiło ludzi? – zastanawiała się dziennikarka.

– Emocje to jeden z głównych czynników. Jednak kiedy kandydatów jest wielu, tak jak to było w przypadku Siemianowic Śląskich, gdzie o fotel prezydenta ubiegało się aż osiem osób, wyborcy nie czują tej atmosfery, emocje nie kumulują się tak, jak wtedy, gdy rywalizuje ze sobą dwóch kandydatów – zwłaszcza reprezentujących PO i PiS. Sytuacja z Siemianowic to jednak skrajny przykład, w wielu gminach było po czterech kandydatów – wyjaśniał Arkadiusz Gruchot, prezes Nowin. Zwrócił też uwagę na fakt, że wiele osób nie do końca rozumie rolę sejmików wojewódzkich, co wpływa na niższe zainteresowanie wyborami do tego urzędu.

(sqx)

  • Numer: 16 (1221)
  • Data wydania: 16.04.24
Czytaj e-gazetę