środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

Poseł z Rybnika Maciej Kopiec kandydatem do Senatu z okręgu w Katowicach

15.08.2023 00:00 sub

REGION We wtorek ogłoszono termin jesiennych wyborów parlamentarnych, które odbędą się 15 października. Kto z naszego regionu będzie kandydował na posłów i senatorów? Na liście nazwisk oficjalnie już pojawia się Maciej Kopiec, poseł z Rybnika, który będzie startował do Senatu z okręgu nr 80 w Katowicach.

Maciej Kopiec z Rybnika, narodowości śląskiej – jak sam o sobie mówi, potwierdza w rozmowie z Nowinami, że przyjął propozycję startu do Izby Wyższej parlamentu. Karierę polityczną rozpoczął przed czterema laty, zrezygnował z dochodowego biznesu, by „poświęcić się ideałom”. Wystartował z okręgu nr 30 w Bielsku-Białej, zdobył 14973 głosy i został posłem.

Przygotowuje się do rozpoczęcia kampanii wyborczej, aby zdobyć miejsce w Senacie, do którego będzie kandydował z okręgu nr 80 w Katowicach. – Negocjacje trwały jakiś czas, wynegocjowaliśmy z partnerami z paktu senackiego miejsce dla Nowej Lewicy i z racji tego, że jestem współprzewodniczącym partii i człowiekiem, który się identyfikuje jako Ślązak i o Śląsk walczy w swojej pracy parlamentarnej, stwierdziłem, że ten okręg, który ma schedę po Kazimierzu Kutzu, moim mentorze, którego znałem i z którym współpracowałem, że jest to dobra decyzja – komentuje zapytany o kandydaturę do Senatu współprzewodniczący Nowej Lewicy w województwie Śląskim Maciej Kopiec. Przyznaje, że zanim się zgodził, rozważył wszystkie „za” i „przeciw”, bo „decyzje w polityce nie powinny być podejmowane zbyt szybko”.

Miejsce, które zajął, było obiektem zainteresowania m.in. lidera lokalnych struktur PO, Jarosława Makowskiego, wiceprezydenta Katowic Waldemara Bojaruna czy posłanki Ewy Kołodziej (za slazag.pl). Tymczasem to 33-latek z Rybnika powalczy o zaufanie wyborców z Katowic. Młody wiek uważa za swój atut, który stanowi o „sile do działania i ciężkiej pracy”.

Zapewnia, że odbiera „z różnych okręgów wyborczych, od różnych polityków i polityczek z regionu wyrazy wsparcia i gratulacje”. – Cieszy mnie to, że tak naprawdę pakt senacki, to jest taka stacja, na której w czasie kampanii można wysiąść z pociągu, która się nazywa partia i reprezentować całą opozycję demokratyczną, co też szerokim frontem będę chciał robić – dodaje.

„Jestem najaktywniejszym posłem mojego okręgu wyborczego”

Mówi o sobie, że jest realistą, który wierzy w ciężką pracę. – Moim marzeniem zawsze było udowodnić, że w Polsce ciężką pracą można zmienić rzeczywistość – odpowiada zapytany, czy działalność polityczna to realizacja zawodowego planu, czy kwestia przypadku.

Główne postulaty? Maciej Kopiec wymienia ich całkiem sporo. To m.in. „zjednoczenie strony demokratycznej przeciwko temu co w państwie i z państwem robi Prawo i Sprawiedliwość, a za niedługo robić może też Konfederacja, na pewno decentralizacja, wysoka rola regionów w Polsce, polityka proeuropejska”. – Jako człowiek z lewicy jestem najbardziej wiarygodny jeżeli chodzi o poparcie dla uczestnictwa Polski w Unii Europejskiej, więc te kwestie europejskie są dla mnie na pewno bardzo istotne, oczywiście jak najszybsze lokowanie pieniędzy z funduszu odbudowy, które mają popłynąć do samorządów, naprawienie tego co Prawo i Sprawiedliwość zepsuło i rozliczenie tego, bo dla mnie jest ważna kwestia odpowiedzialności w polityce. Politycy muszą ponosić odpowiedzialność za swoje czyny i jak łamią prawo, to powinni mieć takie przeświadczenie, że spotka ich za to odpowiednia kara, więc to są takie postulaty, które są ważne ogólnopolsko. One brzmią też patetycznie, ale są bardzo istotne, bo stoimy dziś przed wyborem – albo będziemy zmierzać w kierunku zachodu, demokracji, utrzymywania pozycji na arenie międzynarodowej i bezpieczeństwa Polski na wysokim poziomie, albo damy się wpędzić w kozi róg polityki prowschodniej, prorosyjskiej, antyunijnej, takiej, która cofa nas w kierunku autokracji, w kierunku tego co Orban zrobił z Węgrami – zapowiada.

Co ciekawe, jego kontrkandydatem może być Bolesław Piecha, oficjalnie jednak nie zostało to jeszcze potwierdzone i mimo kilku prób kontaktu, nie udało nam się połączyć z posłem, ani jego biurem. Gdyby jednak faktycznie tak się wydarzyło, wtedy zwolni się pierwsze miejsce na liście do Sejmu z naszego okręgu. Jako prawdopodobnych kandydatów, którzy mieliby je zająć, można typować Pawła Jabłońskiego bądź Michała Wosia.

(god), (żet)

  • Numer: 33 (1186)
  • Data wydania: 15.08.23
Czytaj e-gazetę