Jak prezydent Kieca walczy z mową nienawiści?
Wyzywanie, ubliżanie, przekleństwa – portale społecznościowe kipią negatywnymi emocjami. Okazuje się, że hejterskie komentarze pojawiają się także na oficjalnym profilu prezydenta Mieczysława Kiecy. Pojawiają się i... już tam zostają, bo nikt z nimi nic nie robi.
WODZISŁAW ŚL. 11 października Urząd Miasta w Wodzisławiu Śl. poinformował o rozpoczęciu nowej kampanii społecznej pn. Bądź człowiek, nie cZŁOwiek. Zgodnie z zapowiedziami, ma być ona odpowiedzią na nienawiść płynącą z zachowań zaobserwowanych przez urzędników magistratu w ostatnim czasie w przestrzeni publicznej. – Chcemy się sprzeciwić temu destrukcyjnemu zjawisku – przekazuje rzecznik prasowa Anna Szweda-Piguła.
Priorytetem są uczniowie
Jak czytamy w przesłanych materiałach prasowych, hejt jest realnym problemem społecznym, który każdego dnia dotyka coraz więcej osób, głównie w sieci. Anna Szweda-Piguła przywołuje badania CBOS, z których wynika, że z mową nienawiści spotkało się niemal trzy piąte ankietowanych osób (57%), przy czym niemal wszyscy z tej grupy (54%) więcej niż raz. – Te dane są zatrważające, co wyraźnie wskazuje na masowość tego zjawiska – podkreśla pani rzecznik, zauważając, że skutki hejtu mogą być katastrofalne oraz potrafią nieść niebezpieczeństwo, zwłaszcza wśród nastolatków. Dlatego miasto przekaz kampanii w pierwszej kolejności kieruje do uczniów wszystkich szkół zlokalizowanych na terenie Wodzisławia Śl.
Są bilbordy, będzie konkurs
Anna Szweda-Piguła zwraca uwagę, że osoby doświadczające słownej agresji często nie wiedzą, jak radzić sobie z tym problem. Dlatego tak istotny jest dialog w społeczeństwie, aby nikt sam nie musiał mierzyć się z tymi trudnościami i każdy otrzymał potrzebne mu wsparcie. Urząd w ramach kampanii zaplanował na terenie całego miasta montaż billboardów oraz plakatów zwracających uwagę na hejt. – Realizacja akcji ma miejsce w całym mieście, także w Internecie. W ciągu najbliższych tygodni będziemy prezentować różne materiały związane ze zjawiskiem hejtu, jego szkodliwością i sposobami radzenia sobie z nienawiścią płynącą z otoczenia. Naszym zamiarem jest także ogłoszenie konkursu, o którego szczegółach poinformujemy w ciągu kilku najbliższych dni – przekazuje rzecznik prasowa wodzisławskiego magistratu.
Komentarz prezydenta
W przesłanych materiałach pojawił się także komentarz prezydenta Mieczysława Kiecy. Informuje w nim, że nad kampanią urząd pracował od kilku miesięcy. – Myślę, że jest ona nam naprawdę potrzebna – podkreśla włodarz. – Materiały znajdą się na plakatach, billboardach, w Internecie. Mam nadzieję, że staną się one przyczynkiem do ważnej refleksji, dyskusji, także w szkołach, próby zrewidowania naszych zachowań. Nie brnijmy w to! Słowa ranią i niszczą. Nie pozwalajmy na to. Dla nas i naszych bliskich – dodaje.
Obraźliwe komentarze na profilu prezydenta
Sama idea stworzonej przez wodzisławskich urzędników kampanii jest zacna i godna pochwały. Warto to podkreślić. Śledząc jednak miejskie media, można odczuć pewien dysonans i sprzeczność. Można tam bowiem znaleźć przykłady obraźliwych i wulgarnych komentarzy. Te niejednokrotnie pojawiają się w udostępnianych postach na oficjalnym profilu prezydenta Kiecy. Pod tym dotyczącym budownictwa mieszkaniowego na terenie osiedla Batory można np. znaleźć takie komentarze (pisownia oryginalna): „Ci co lubią nowoczesność niech wypier...ją do warszawki” oraz „Wodzisław jest zacofany bo ma protestujących debili”.
Kilkukrotnie pojawiły się także obraźliwe komentarze pod adresem dziennikarzy "Nowin Wodzisławskich". Internautka Wanda w następujący sposób skomentowała upubliczniony przez prezydenta Kiecę jeden z niepochlebnych dla niego artykułów opublikowany na naszych łamach: „pisor zawsze będzie pisirem i to nie mytym, nie można się tłumaczyć. Wodzisław jest piękny, za pana Rządów ten śmieć będzie zawsze śmieciem, karma wrzuci do tego śmiecia” (pisownia oryginalna).
Zapytaliśmy panią rzecznik, dlaczego Mieczysław Kieca ani urząd w żaden sposób nie reagują (a co za tym idzie – niejako dają przyzwolenie) na nacechowane nienawiścią komentarze pojawiające się np. na profilu prezydenta. Niestety żadnego słowa wyjaśnienia ani odniesienia do sytuacji nie otrzymaliśmy.
(juk)
Najnowsze komentarze