Myśliwi chcą, by kuropatwa na stałe zagościła na polach i łąkach

Kuropatwa zmniejszyła swoją liczebność w Polsce i na wielu obszarach Europy. Preferuje mozaikę pól, łąk, ściernisk i nieużytków z miedzami, jednak taka struktura upraw jest obecnie rzadko spotykana. Zmiany struktury upraw i intensyfikacja rolnictwa ze stosowaniem środków owadobójczych i herbicydów to obecnie największy czynnik obniżający liczebność kuropatw w środowisku naturalnym. Drugim powodem jest drapieżnictwo zarówno naturalnych drapieżników jak lis, jak i inwazyjnych jak np. jenot, oraz wałęsające się psy i koty. – Warto podkreślić, że nie polujemy na kuropatwy w naszym obwodzie łowieckim – zaznacza Lichtorowicz, dodając, że akcja reintrodukcji kuropatwy ma na celu przywrócenie gatunku, jest całkowicie społeczna i ma charakter ochraniarski.

W tym roku do akcji włączyła się też Gmina Gorzyce, która przekazała Kołu Łowieckiemu 1000 zł na zakup ptaków (dzięki czemu sfinansowano zakup 30 z ogółem 50 ptaków). Zostały one 7 września wypuszczone w Turzy Śl. i Olszenicy. – Po raz pierwszy uzyskaliśmy na taki cel wsparcie samorządu, za co bardzo dziękujemy – podkreśla Lichtorowicz.

Kuropatwy od wieków były nieodłącznym elementem krajobrazu rolniczego. Obecność tego coraz mniej licznego i niedocenianego, również pod względem estetycznym, przedstawiciela kuraków jest bardzo ważna w równowadze ekologicznej pół i łąk.

Kuropatwa jest gatunkiem stadnym, żyjącym w grupach po kilka–kilkanaście osobników. Jedynie w porze lęgowej, od lutego do końca lipca, ptaki przebywają w parach i są terytorialne. Pożywienie dorosłych kuropatw stanowią nasiona i drobne rośliny łąkowe, młode źdźbła traw i zbóż. U piskląt ok. 50% pokarmu stanowią owady i ich larwy. W miejscach bytowania ważne jest dla kuropatwy występowanie miejsc piaszczystych, które wykorzystuje jako kąpieliska i żwir, który połyka jako gastrolity ułatwiające jej trawienie pokarmu roślinnego.

(art)