Chcą przypomnieć postać rotmistrza Pileckiego
PSZÓW Specjalne banery i plakaty z wizerunkiem rotmistrza Witolda Pileckiego i krótkim opisem jego historii pojawiły się w Pszowie. To akcja zainicjowana przez grupę młodych mieszkańców miasta. Działania mają wzbudzić zainteresowanie postacią Pileckiego oraz Żołnierzy Niezłomnych. Szczególnie dzieci i młodzież.
Pierwszy z banerów zawisł przy Parku Jordanowskim obok rynku w Pszowie, kolejne dwa na Osiedlu Tadeusza Kościuszki (przy szkole i przedszkolu). Organizatorzy akcji przygotowali również 1500 ulotek i 1000 plakatów, które rozdysponowane zostaną przez harcerzy. – To pomysł, który zrodził się podczas moich rozmyślań i udało się zainteresować nim znajomego. Oczywiście cała akcja mogła zostać przeprowadzona dzięki pomocy osób, które wsparły ten pomysł finansowo. Osoby te, tak jak my uznały, że warto przybliżyć szczególnie dzieciom i młodzieży wielką postać Witolda Pileckiego oraz jego tragiczne losy. Dzisiaj wiedza historyczna jest bardzo słaba, ale mamy nadzieję, że gdy młodzi mieszkańcy Pszowa zobaczą te materiały, zainteresują się rotmistrzem i historią Żołnierzy Niezłomnych – podkreśla Mateusz Kołek, inicjator i główny organizator spontanicznej akcji.
Znaleźli wsparcie dla pomysłu
Zebrane na akcję pieniądze wykorzystano na stworzenie projektu banerów i plakatów, a także na wydruk materiałów. – Uczymy się organizacji tego typu działań, dlatego mamy też nadzieję, że w przyszłości łatwiej będzie podjąć podobne inicjatywy. Już mamy plany na kolejne. Musimy przypominać tę historię, aby się nie powtórzyła. Niestety, uczymy się o Bitwie pod Grunwaldem, a nie wiemy co było 50 – 60 lat temu – dodaje Grzegorz Wawrzyńczak, który włączył się w organizację akcji. – Wielu mieszkańców Pszowa, którzy wsparli naszą akcję, słyszało o rotmistrzu, tym chętniej przekazało datek na materiały. Innym wystarczyło wyjaśnienie, że Pilecki został stracony przez komunistyczny system – podkreśla Mateusz Kołek.
Na harcerzy można liczyć
Do udziału w tych działaniach nie trzeba było przekonywać harcerzy, którzy chętnie podjęli trudu kolportażu ulotek i plakatów. Do działań włączyli się druhowie ze Szczepu Smoki z Pszowa, ZHP Hufca Rydułtowy oraz 5 Wodzisławskiej Drużyny Harcerzy „Wilki”. Akcja potrwa do 25 maja, kiedy przypada kolejna rocznica śmierci Witolda Pileckiego.Szymon Kamczyk
Witold Pilecki (ur. 13 maja 1901 w Ołońcu, zm. 25 maja 1948 w Warszawie) – rotmistrz kawalerii Wojska Polskiego, współzałożyciel Tajnej Armii Polskiej, żołnierz Armii Krajowej, więzień i organizator ruchu oporu w KL Auschwitz. Autor raportów o Holocauście, tzw. Raportów Pileckiego. Oskarżony i skazany przez władze komunistyczne Polski Ludowej na karę śmierci, stracony w 1948. Unieważnienie wyroku nastąpiło w 1990. Pośmiertnie, w 2006 otrzymał Order Orła Białego, a w 2013 został awansowany na stopień pułkownika.
Pamięci Żołnierzy Wyklętych
i rotmistrza Witolda Pileckiego
Jest Ich tak wielu rozsianych
po całej naszej Ojczyźnie,
wielu rodakom nie znanym,
tym w kraju i na obczyźnie
Którzyś zostają w pamięci
któregoś już pokolenia,
tak że „Żołnierze Wyklęci”
unikną choć zapomnienia.
A zapomniane mogiły
na starych cmentarzyskach,
wciąż będą nam głosiły
chwałę „Wielkiego Nazwiska”.
Wielu znajdziemy w kronikach,
wspomnieniach znanych reporterów,
a także czasem w pamiętnikach
tych właśnie tu, Bohaterów.
Wśród partyzanckich patriotów,
pierwsi – „Żołnierze Wyklęci”,
bo każdy zawsze był gotów
życie dla Polski poświęcić.
Lecz najdzielniejszym „Wyklętym”
pozostał rotmistrz Pilecki,
zawsze odważny, zawzięty
był dla najeźdźców niemieckich.
W swych akcjach był ryzykantem,
za nic miał terror żandarmów,
nie zadrżał przed okupantem,
nie płoszył go dźwięk alarmów.
On przekraczał wszelkie miary,
normy, poziomy, standardy ,
zawsze gotów do ofiary,
szybki, skuteczny, uparty.
Wchodził i wychodził, gdy chciał,
z piekła niemieckich kacetów,
opisać zło, które już znał,
mroki bestialskich sekretów.
Niech świat już pozna faszystów,
oceni bezmiar ich zbrodni,
niechaj osądzi nazistów
tak, jak też tego są godni.
I wreszcie nadszedł wojny kres ...
a do nas – reżim sowiecki.
Dla wielu – to więzienny dres ...
a dla Narodu – obiecki!
Rotmistrza dopadł knut i głód.
Jako nagroda – więzienie,
za cały ten bojowy trud
i bezprzykładne poświęcenie.
Choć uszedł śmierci z rąk wroga
„Bohater Rotmistrz Pilecki”,
dopadła w końcu go sroga
śmierć w kazamatach ubeckich.
„Wieczna niech będzie z Nim chwała!
Rycerza ponad rycerzy!
Niech pozna Go Polska cała,
Żołnierza ponad żołnierzy!”
Wiersz powstał w ramach prowadzonej w Pszowie akcji popularyzacji historii Żołnierzy Niezłomnych. Autorem jest
Edward Surma, mieszkaniec Pszowa.
Najnowsze komentarze