Gałęzie w upuście zbiornika
Wody Polskie o gałęziach w zbiorniku Racibórz: To nie zator, to naturalny stan rzeczy
RACIBÓRZ, LUBOMIA Naszego Czytelnika zaniepokoiły gałęzie, które gromadziły się na zbiorniku Racibórz – przy upuście do tzw. Odry Miejskiej. -Jak w tych warunkach ma przepływać woda i ryby do miejskiego koryta rzeki Odry w Raciborzu? – pytał autor filmu i zdjęć, które trafiły do redakcji Nowin. Postanowiliśmy wyjaśnić sprawę w Wodach Polskich – instytucji, która zajmuje się administracją zbiornika.
Zasygnalizowany przez naszego Czytelnika problem zrodził szereg pytań o funkcjonowanie zbiornika Racibórz, które skierowaliśmy do Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie – Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach*. Zapytaliśmy m.in. o kwestię tworzenia się zatorów w pobliżu budowli przelewowo-spustowych, wpływ tego typu zdarzeń na przepływ wód oraz swobodę przemieszczania się ryb, a także metody radzenia sobie z tym problemem.
Sytuacja może się powtarzać
W odpowiedzi nadesłanej przez rzecznik prasową RZGW w Gliwicach Lindę Hofman czytamy, że przedstawiony na filmie materiał naniesiony przez wody rzeki nie powoduje zatoru. – Zator ma miejsce wówczas, gdy niesiony przez rzekę materiał uniemożliwia częściowy przepływ wód, powodując przetamowanie w przekroju koryta. W tym przypadku obserwujemy jedynie nagromadzenie drobnych gałęzi i części roślinności na powierzchni lustra wody. W dodatku materiał, naniesiony przez rzekę zatrzymał się na zamontowanych w budowli w tym celu kratach. Powyższa sytuacja nie wpływa na przepustowość rurociągów o średnicy 140 cm, które doprowadzają wody rzeki Odry do jej miejskiego odcinka i jednocześnie zapewniają swobodną migrację, przepływ ryb. Należy także wskazać, że inwestycja budowy zbiornika przeciwpowodziowego Racibórz Dolny została poprzedzona uzyskaniem koniecznych decyzji, w tym środowiskowych, w których uwzględniono warunki realizacji poszczególnych obiektów. Jednym z zaleceń Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Katowicach było zaprojektowanie budowli Upustu do Odry Miejskiej w taki sposób, aby nie powodowała ona urazów ryb. Wymóg ten został spełniony – wyjaśnia L. Hofman.
Przedstawicielka RZGW w Gliwicach wskazuje, że nagrana przez naszego Czytelnika sytuacja nie jest niczym wyjątkowym i może się powtarzać po każdym wezbraniu i większych lub długotrwałych opadach. – Teren zbiornika podlega stałemu monitoringowi służb Wód Polskich w Gliwicach, a materiały naniesione przez wodę są cyklicznie usuwane są przez obsługę zbiornika Racibórz Dolny – dodaje Linda Hofman.
Cykliczne czyszczenie
Zarejestrowane na filmie gałęzie i trawy zostały usunięte z krat upustu do Odry Miejskiej 15 stycznia. Wcześniej kraty oczyszczano 10 i 11 grudnia 2020 r. Wszystko wskazuje na to, że tego typu zabiegi będą miały charakter cykliczny, gdyż są koniecznością w procesie eksploatacji zbiornika. – Wody Polskie w Gliwicach jeszcze przed zakończeniem realizacji inwestycji korzystały w tym celu ze wsparcia Ochotniczej Straży Pożarnej z Lubomi w sytuacji, gdy masa zgromadzonego drewna i innych przeszkód, w tym nierzadko również odpadów komunalnych o dużych gabarytach, przewyższa własne możliwości sprzętowe obsługi zbiornika. Pomoc OSP w tym zakresie i wzajemna współpraca służb w pełni uzasadniają nasze podziękowania dla ich zaangażowania – kończy Linda Hofman.(żet)
* RZGW w Gliwicach jest częścią Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.
Najnowsze komentarze