środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

ZUS wyjaśnia jak być o krok przed oszustami

15.12.2020 00:00 red

Oszuści nieustannie działają, a ich metody ciągle się zmieniają. Pytamy Beatę Kopczyńską, regionalną rzecznik prasową ZUS w województwie śląskim o bezpieczeństwo w ujęciu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

– Jak często oszuści podszywają się pod ZUS – w ujęciu ogólnopolskim, ale i naszym, lokalnym?

– Nie prowadzimy takich statystyk. Jednak za każdym razem, gdy otrzymamy sygnał o podszywaniu się pod pracownika ZUS-u, przestrzegamy naszych klientów. Osoba, która puka do drzwi naszego mieszkania w celu np. przeliczenia emerytury, sprawdzenia jej wysokości, zawsze jest oszustem. Nie należy jej wpuszczać. ZUS nie wysyła pracowników do domu emerytów czy rencistów. Oszuści, podając się za pracownika instytucji, liczą na zaufanie seniora, by ukraść jego dane osobowe, numer świadczenia, bądź też okraść z pieniędzy czy kosztowności. Dzięki pomocy mediów w nagłośnieniu takich prób wielu seniorów udaje się przed tym ochronić.

– O jakich próbach oszustwa mowa?

– Oszuści pukają do drzwi mieszkań domów naszych klientów w celu przeliczenia świadczenia i wypłacenia dodatkowych pieniędzy. Czasami, gdy pojawiają się nowe przepisy czy świadczenia, oferują pomoc w wypełnieniu wniosku. Przypominam, że taką pomoc każdy klient otrzyma bezpłatnie w ZUS, kontaktując się z naszym doradcą emerytalnym, który jest w każdej placówce ZUS. Dziś jest też możliwość przeprowadzenia wideorozmowy z naszym pracownikiem, by dopytać się o nurtujące nas sprawy.

Innym sposobem oszustwa są te, które realizowane są za pośrednictwem poczty elektronicznej. Oszuści wysyłają e-maile do klientów z adresów, które w swojej nazwie mogą mieć skrót „ZUS”. Jeżeli ktoś nie ma żadnej sprawy prowadzonej w ZUS-ie, nie zwracał się z pytaniem ani prośbą o informację wtedy nie ma najmniejszej możliwości, żeby przychodziły do niego informacje mejlowe. W przeważającej większości spraw elektronicznie kontaktujemy się z naszymi klientami poprzez Platformę Usług Elektronicznych i to tam jest kierowana korespondencja elektroniczna.

Mejle wysyłane przez oszustów zazwyczaj mają na celu wyłudzenie danych, czy wprowadzenie wirusa do komputera użytkownika, by pozyskać dostęp do haseł czy kont klienta. Dlatego przestrzegamy przed otwieraniem podejrzanych faktur, realizowaniem opłat na rachunki podane w tej fałszywej korespondencji, czy też podawaniem danych. Kilka dni temu internetowi oszuści ponownie się uaktywnili, tym razem na Dolnym Śląsku. Jedna z klientek otrzymała wiadomość elektroniczną, rzekomo z adresu ZUS-u, w której oszust obiecuje 1,5 tys. zł za wypełnienie i odesłanie ankiety. Czujna klientka, nie dała się oszukać, a o sprawie poinformowała placówkę ZUS w Legnicy.

– Co powinni zrobić klienci ZUS-u, kiedy orientują się, że mogą mieć do czynienia z oszustem?

– Jeżeli ktoś ma wątpliwości, czy informacja, którą otrzymał na adres e-mail, jest korespondencją z ZUS-u, czy też osoba, która do niego dzwoni bądź puka do drzwi mieszkania, jest pracownikiem Zakładu, zawsze można to zweryfikować, kontaktując się z najbliższą jednostką Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

– Jak ZUS reaguje na informacje, że kiedy ktoś próbuje podszyć się pod Zakład?

– Wielokrotnie przypominamy, że pracownicy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych nie odwiedzają klientów w domu. Jedną sytuacją, w której może pojawić się pracownik ZUS-u przed mieszkaniem klienta, jest to kiedy osoba przebywa na zwolnieniu lekarskim i są prowadzone czynności związane z kontrolą prawidłowości wykorzystywania zwolnień lekarskich. Pracownicy kontroli mają ze sobą odpowiednie upoważnienia potwierdzające ich tożsamości i zakres prowadzonych czynności.Rozmawiał Dawid Machecki

  • Numer: 50 (1047)
  • Data wydania: 15.12.20
Czytaj e-gazetę