Czarni rozsypani i zdemolowani

W pierwszej kolejce raciborskiej okręgówki Naprzód Borucin zdemolował Czarnych Gorzyce. Podopieczni trenera Piotra Haudera przegrali aż 8:0.

Mecz rozpoczął się dla Czarnych od straty obroncy Dawida Zychmy, który już w 5. minucie musiał opuścić murawę wskutek odniesionej kontuzji. Później Czarni pokazali się kilka razy z dobrej strony, a najlepszą okazję miał Kamil Kucharski, który trafił w słupek. Do mniej więcej 20. minuty meczu nic nie wskazywało na to, że dojedzie do lania na kwaśne jabłko. Z upływem kolejnych minut coraz lepiej spisywali się gospodarze, którzy wyszli na prowadzenie w 23. minucie po golu Piotra Cerkowniaka, wcześniej marnując kilka dobrych sytuacji bramkowych. Gości podłamał chyba gol do szatni, który był efektem rzutu rożnego i trafienia Cerkowniaka. Czarni zostali kompletnie zdemolowani pomiędzy 49. a 66. minutą, tracąc w tym krótkim okresie gry aż 4 gole. Najpierw błąd obrońcy gości wykorzystał Marek Prusicki, który w 57. minucie po raz drugi wpisał się na listę strzelców, strzelając zza pola karnego. Później sytuację jeden na jeden z bramkarzem wykorzystał Ziemkiewicz, a w 66. minucie Cerkowniak dobił piłkę „wyplutą” przez bramkarza gości. W końcówce rozmiary klęski Czarnych powiększyli Prusicki, który skomponował klasycznego hat-tricka i Krueger.(art)