środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

Za późno na apel o linię kolejową CPK?

09.06.2020 00:00 sub

Jeden z opozycyjnych radnych wodzisławskiej rady skrytykował działania koalicji. A poszło o apel o podjęcie działań związanych z przebiegiem linii Kolei Dużych Prędkości przez Wodzisław Śl. – Jest bezcelowy – uważa samorządowiec.

WODZISŁAW ŚL. Podczas ostatniej sesji wodzisławscy radni podjęli – choć nie jednogłośnie – apel o podjęcie działań związanych z przebiegiem linii Kolei Dużych Prędkości (KDP) przez Subregion Zachodni w ramach Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK). A konkretnie by wybrany został taki wariantu, który umożliwi lokalizację przystanku kolejowego na terenie Wodzisławia Śl. Część radnych, która nie poparła apelu, uważa, że na tego typu działania jest już jednak za późno.

Chcą przystanek kolejowy

W ramach Strategicznego Studium Lokalizacyjnego CPK proponowany jest przebieg nowych odcinków linii kolejowych, w tym linii kolejowej nr 170 łączącej Katowice z Ostrawą. – Proponowane warianty trasy w ograniczonym zakresie przebiegają przez teren powiatu wodzisławskiego i przede wszystkim nie przewidują na terenie powiatu przystanku kolejowego obsługującego KDP – mówił podczas majowej sesji wodzisławskiej rady rajca Adrian Jędryka. Dodał, że projektowana Kolej Dużych Prędkości dla mieszkańców powiatu będzie szansą na znacznie szybszy dojazd do głównych ośrodków w kraju i za granicą. Dla samorządów będzie natomiast impulsem do szybszego rozwoju społeczno-gospodarczego oraz magnesem przyciągającym nowych przedsiębiorców. – Przebieg trasy KDP przez Wodzisław Śl. umożliwi także efektywną obsługę całego Subregionu Zachodniego, w tym Jastrzębia-Zdrój poprzez uzupełnienie sieci konwencjonalnych linii kolejowych i tym samym otworzy drogę do powstania kolei subregionalnej łączącej ze sobą większe ośrodki Subregionu. Wybór innego wariantu trasy może natomiast oznaczać, że mieszkańcy powiatu zostaną pozbawieni możliwości korzystania z połączeń dalekobieżnych na stacji kolejowej Wodzisław Śl. – argumentował Jędryka.

Apel przekazali dalej

Wodzisławska rada, choć niejednogłośnie, to poparła apel. W efekcie został on również skierowany do kilku adresatów. Wśród nich są m.in.: prezydent Wodzisławia Śl., zarząd powiatu wodzisławskiego, parlamentarzyści oraz radni sejmiku reprezentujący ziemię wodzisławską. Apel wzywa ich do podjęcia działań, które będą zmierzały do wyboru takiego wariantu przebiegu linii KDP, który umożliwi lokalizację przystanku kolejowego na terenie Wodzisławia Śl. Ponadto, radni poprosili radę powiatu wodzisławskiego oraz rady miast i gmin powiatu wodzisławskiego o poparcie apelu.

Za późno, ale warto spróbować?

Przed głosowaniem apelu wywiązała się dyskusja nad jego zasadnością. – Stoję na stanowisku, po analizie wszystkich dokumentów, do jakich można dotrzeć w tej sprawie, że ten apel jest bezcelowy – mówił radny Roman Szamatowicz. Zauważył, że 29 kwietnia rada ministrów przyjęła rozporządzenie dotyczące budowy CPK. W efekcie określono już m.in. sieć linii kolejowych (planowanych do budowy i istniejących), które stanowić będą szkielet systemu transportowego kraju, zapewniający pasażerom dostęp do systemu transportu dalekobieżnego, w tym bezpośredni dojazd do CPK i Warszawy. – Decyzje co do budowy linii już zostały podjęte. Na tym etapie wysyłanie apeli wydaje się bezzasadne – mówił rajca podkreślając, że jego zdaniem na zamiany w dokumentach jest już za późno.

Radny Jędryka odparł, że budowa KDP jest inwestycją długoletnią i wiele zapisów w dokumentach można jeszcze zmienić. – Dopóki budowa nie ruszyła, to na nic nie jest za późno. Czy się uda, tego nie wiem, ale warto spróbować – mówił podkreślając, że m.in. senator Ewa Gawęda zamierza interweniować w tej sprawie. Jędryka zauważył, że podczas marcowych obrad zgłosił do dodanie do jego porządku przedmiotowy apel. Projekt nie uzyskał wymaganej liczby głosów „za” i do porządku obrad ostatecznie nie wszedł. – Nikt z opozycyjnych radnych nie chciał wtedy nad nim się pochylić – mówił Jędryka. Biorący udział w obradach radny powiatu wodzisławskiego Alojzy Szymiczek poparł apel. – Jeśli się nic nie robi, to nic się nie zyska. Postaram się zainteresować tematem radę powiatu wodzisławskiego – zapewnił. Kończąc dyskusję w tej sprawie, radny Szamatowicz skwitował to słowami: szkoda, że dopiero teraz.(juk)

  • Numer: 23 (1020)
  • Data wydania: 09.06.20
Czytaj e-gazetę