środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

Orliki nadal zamknięte

12.05.2020 00:00 sub

Kwestia weryfikacji osób przebywających na orlikach i boiskach przyszkolnych stanęła na przeszkodzie, aby te obiekty udostępnić mieszkańcom Wodzisławia Śl.

WODZISŁAW ŚL. Na początku maja wodzisławski urząd poinformował, że boiska szkolne oraz orliki pozostają zamknięte do odwołania. „Na ten moment nie ma wystarczających możliwości, aby zapewnić korzystającym z nich odpowiedniego bezpieczeństwa. Nie należy więc ryzykować zdrowia i życia wodzisławskich dzieci i młodzieży” brzmiał komunikat magistratu. Podczas ostatniej sesji wodzisławskiej rady, która odbyła się 6 maja, rajcy poruszyli ten temat.

Orliki i boiska zamknięte. Dlaczego?

– 25 kwietnia rząd ogłosił plan odmrożenia sportu. Pozwala on na otwarcie orlików i boisk od 4 maja. Urząd miał zatem dziewięć dni, żeby się do tego przygotować – mówił radny Łukasz Chrząszcz. Dodał, że sprawdził, jak sytuacja wygląda w regionie, gdzie orliki i boiska są otwarte. – Za bezpieczeństwo osób tam przebywających odpowiadają gospodarze obiektów i wuefiści. Prowadzony jest też rejestr wejść – mówił. – Czy naprawdę nie było możliwości, by otworzyć orliki i boiska? Czy może urząd nie zdążył z opracowaniem planu ich udostępnienia? – pytał radny Chrząszcz. Zauważył, że miasto potrafiło zadbać o bezpieczeństwo mieszkańców np. w Rodzinnym Parku Rozrywki „Trzy Wzgórza”. – Nie uważacie państwo, że jak najszybsze otwarcie kolejnych miejsc rekreacyjnych będzie korzystniejsze dla zdrowia mieszkańców? Obecnie muszą oni się tłoczyć w jednym miejscu – podkreślił rajca.

Weryfikacja osób problemem

Do sprawy odniosła się zastępca prezydenta Wodzisławia Śl. Izabela Kalinowska. Przypomniała, że na terenie miasta znajdują się tylko dwa orliki oraz kilka boisk przyszkolnych. Obiektami zarządzają dyrektorzy szkół. – Analizowaliśmy możliwość otwarcia orlików – mówiła Kalinowska. Dodała jednak, że na przeszkodzie stanęła przede wszystkim weryfikacja liczby osób, które z obiektów by korzystały. – Z jednego boiska jednocześnie może korzystać tylko 6 osób. W godzinach dopołudniowych, kiedy szkoły teoretycznie pracują, byłaby możliwość nadzoru – mówiła dodając, że inaczej sytuacja wyglądałaby już w godzinach popołudniowych i wieczornych. Wówczas kontrola nie byłaby możliwa, ponieważ placówki są już nieczynne. Również z dezynfekcją infrastruktury w tym czasie byłby problem. Izabela Kalinowska dodała, że były to główne powody, dlaczego miasto nie zdecydowało się otworzyć boisk i orlików. Zapowiedziała jednak, że jeżeli urząd zaobserwuje wzmożone zainteresowanie na obiektach rekreacyjnych, które aktualnie działają, to będzie analizować otwarcie kolejnych miejsc.

Izabela Kalinowska zauważyła, że inaczej sprawa ma się w parku rozrywki czy na stadionie miejskim, gdzie otwarto część obiektów. Tam korzystanie możliwe jest wyłącznie po wcześniejszej rezerwacji, a pracownicy Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, którzy pracują na miejscu, mogą w pełni sprawować nadzór.(juk)

  • Numer: 19 (1016)
  • Data wydania: 12.05.20
Czytaj e-gazetę