Kolorowy zawrót głowy w Czyżowicach

– Dziękuję, że mogę po raz kolejny uczestniczyć w tym balu. To jego XVIII edycja, a dla mnie to piąta albo szósta wizyta na nim z rzędu. Przyjeżdżam tu zawsze z wielką radością. Brawa nie należą się mnie, a wam za wszystkie pomysły, którymi nas wszystkich uraczyliście. Jestem pod wrażeniem waszych przebrań, pomysłowości. Atmosfera jak co roku jest wspaniała. Chciałbym wam wszystkim życzyć wspaniałej zabawy, miło spędzonego czasu i żeby wspomnienia z tego wyjątkowego dnia zostały w waszej pamięci jak najdłużej - mówił na rozpoczęciu balu starosta wodzisławski, Leszek Bizoń, który wraz z uczestnikami oraz wychowawcami zatańczył tradycyjnego poloneza.

Po części oficjalnej zgromadzeni dali się porwać karnawałowym rytmom i zawojowali parkiet. Uczestników mogłoby być znacznie więcej, lecz organizatorów balu ograniczała... wielkość sali.

– Wyjątkowe w tym balu jest to, że jest pełna integracja, jest to także forma terapii. Wszyscy bawią się razem, nie ma w tym przeszkód. Chętnych do uczestniczenia w tym balu byłoby więcej, ale ogranicza nas sala i ilość miejsca, które mamy do dyspozycji. Tych osób mogłoby być nawet i 400, ale nie mamy tyle miejsca. Kwestia ta była omawiana ze starostą. Myślimy nawet o zorganizowaniu imprezy plenerowej na wiosnę, jeśli pogoda dopisze. Plan jest - powiedział Andrzej Pałka z Caritas Wodzisław Śląski.AgaKa