Poniedziałek, 20 maja 2024

imieniny: Bazylego, Bernardyna, Bronimira

RSS

Automatyczne słupki zastąpią parkomaty?

24.09.2019 00:00 sub

Wodzisław Śląski rozważa zmiany w strefie płatnego parkowania w centrum miasta. Powstała koncepcja wprowadzenia nowoczesnego, elektronicznego systemu z automatycznymi słupkami.

WODZISŁAW ŚL. Prezes miejskiej spółki Domaro Barbara Chrobok przedstawiła koncepcję zmian w strefie płatnego parkowania w centrum Wodzisławia Śląskiego. Powód? Nie dość, że obecny system jest przestarzały, to jeszcze przestaje się bilansować. W ubiegłym roku spółka zyskała na funkcjonowaniu strefy zaledwie 15 tys. zł brutto. A trzeba wziąć pod uwagę, że koszty zatrudnienia pracowników rosną, dlatego w kolejnych latach może się okazać, że wydatki zaczną przewyższać zyski. - Dlatego trzeba się pochylić nad tym tematem już dzisiaj - mówi prezes Barbara Chrobok.

Pomysł jest taki, by w centrum miasta zrezygnować z parkomatów i inkasentów. Co w zamian? Nowoczesny, elektroniczny system z wykorzystaniem automatycznych słupków na wjazdach i wyjazdach. Szlabany nie wchodzą w grę, bo negatywnie wpłynęłyby na estetykę starówki. - Zaproponowałam panu prezydentowi, że Domaro może przejąć wszystkie parkingi i zainwestować w nie, by stworzyć nowoczesny system - podkreśla prezes Domaro.

Dla przykładu automatyczne słupki i pętle indukcyjne mogłyby się pojawić na ul. Sądowej i Powstańców Śląskich. System umożliwiałby skanowanie tablic rejestracyjnych oraz identyfikatorów i abonamentów.

Nowy system ma być też odpowiedzią na skargi części mieszkańców. Otóż obecnie administrator parkingów w centrum może pobierać opłaty tylko za miejsca wyznaczone. Sęk w tym, że część kierowców zostawia swoje samochody w miejscach niewyznaczonych i nie płaci nic. Jedynie straż miejska może taką osobę ukarać, ale braki kadrowe w tej formacji powodują, że kontrole nie są regularne. - Pomysł jest taki, że każdy kierowca po wjeździe do strefy będzie miał 10 minut darmowego pobytu - wyjaśnia Barbara Chrobok. Wtedy nawet ten kierowca, który znajdzie się w strefie "przypadkiem" i uzna, że jednak nie chce parkować, ma szansę swobodnie opuścić strefę bez konieczności uiszczania opłaty. Po 10 minutach opłata będzie pobierana.

– To jest na razie koncepcja i żadne decyzje w tym zakresie nie zostały jeszcze podjęte - podkreśla prezes Domaro.(mak)

  • Numer: 39 (983)
  • Data wydania: 24.09.19
Czytaj e-gazetę