Centrum logistyczne w Gorzyczkach? Wójt: mam pewność, że powstanie

GORZYCZKI Ul. Wilkowiec to odnoga ul. Raciborskiej, będącej łącznikiem zjazdu z autostrady A1 z DK 78. Droga na Wilkowcu jest gładka jak stół. Tyle, że prowadzi do pól i w polu się kończy. - Zastanawiam się czy mieszkańcom gminy Gorzyce potrzebna jest droga donikąd w Gorzyczkach. Czy nie lepiej było zrobić nawierzchnię na drodze łączącej Gorzyczki z Uchylskiem o podobnej długości lub most na rzece Olzie miedzy Olzą a Kopytovem, jaki proponowali Czesi? - pyta nasz czytelnik Jarosław Polok.

Wójt Gorzyc Daniel Jakubczyk przypomina, że owe pola na Wilkowcu to obszar strefy przemysłowej. A drogi powstały tam w dużej mierze dzięki środkom unijnym, jakie gmina pozyskiwała na ten cel od 2016 r. A także ze środków, jaki uzyskała dzięki sprzedaży działek w tym rejonie. - Na ten moment na budowę dróg i uzbrojenie terenu w prąd a także budowę kanalizacji deszczowej wydaliśmy tam 2 mln 300 tys. zł – mówi Jakubczyk. I dodaje, że do tej pory gmina sprzedała w tym miejscu inwestorom 5 działek o łącznej powierzchni 5 hektarów i wartości 1 mln 100 tys. zł. – Pozyskane dzięki sprzedaży środki zostały zainwestowane w dalszą poprawę infrastruktury – mówi wójt. Dodaje, że obecnie gmina przygotowuje do sprzedaży kolejną działkę o powierzchni 1 hektara.

Kilka lat temu gmina próbowała sprzedawać te tereny kilkukrotnie, ale bez powodzenia. Kolejne przetargi kończyły się fiaskiem. - Bo tereny te nie były wówczas uzbrojone. Nie było drogi, nie było prądu. Teraz są. Dlatego się sprzedają – uważa wójt. Dodaje, że na terenie strefy do sprzedaży pozostało jeszcze około 30 hektarów gruntów. Przy czym część jest własnością gminy, a część należy do osób prywatnych. - Wpłynęły do nas już dwie oferty dotyczące zakupu całości tych terenów. Mam przekonanie, a raczej pewność, że tereny te zostaną wkrótce sprzedane i powstanie tu centrum logistyczne. Chcemy tu takie branże, które nie będą uciążliwe dla środowiska i mieszkańców. Logistyka, magazyny te wymagania spełniają – mówi Jakubczyk.

Jeśli rzeczywiście tereny uda się sprzedać, to dla gminy będzie to nie tylko zastrzyk gotówki z tytułu sprzedaży, ale później również z tytułu odprowadzanych podatków od nieruchomości.(art)