Memoriał w Rydułtowach. Honory dla Roberta Grzybka
W Rydułtowach odbył się memoriał Jana Margicioka i Leopolda Hałaczka – harcmistrzów i poruczników Armii Krajowej. Podczas uroczystości uhonorowano też Roberta Grzybka – byłego żołnierza Armii Krajowej, a po wojnie członka antykomunistycznej organizacji niepodległościowej.
RYDUŁTOWY Władze Rydułtów, władze powiatu wodzisławskiego, włodarze sąsiednich gmin, goście z czeskiego miasta Orlova, przedstawiciele Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, służby mundurowe, przedstawiciele rydułtowskich jednostek oświaty i kultury – wszyscy złożyli w czwartek 25 kwietnia kwiaty pod obeliskami na Ścieżce Powstań Śląskich. W ten sposób uczcili pamięć tych, których nazwiska zapisały się złotymi zgłoskami na kartach historii Rydułtów: Jana Margicioka i Leopolda Hałaczka – harcmistrzów i poruczników Armii Krajowej.
Krawiec i urzędnik
Jan Margiciok był z zawodu krawcem, a Leopold Hałaczek urzędnikiem w kopalni Charlotta. W 1939 roku obaj założyli w Rydułtowach pierwsze komórki podziemne do walki z okupantem. W ramach ćwiczeń ZHP uczyli się łączności i przysposobienia wojskowego. Od chwili wybuchu wojny prowadzili działalność konspiracyjną. Szkolił ich dodatkowo porucznik Franciszek Żymełka, jeden z najzdolniejszych oficerów inspektoratu rybnickiego. W chwili wybuchu wojny byli w posiadaniu radiostacji, którą tuż przed rewizją Niemców udało się wynieść z mieszkania pani Hałaczkowej. Hałaczka aresztowano pierwszy raz w grudniu 1940 roku, zbiegł podczas wyprowadzania więźniów do pracy. Margicioka aresztowano na początku 1941 roku, jednak uciekł w czasie transportu. Wiosną 1941 roku obaj zostali oddelegowani przez porucznika Władysława Kuboszka z inspektoratu rybnickiego na Zaolzie, aby odbudować komórki konspiracyjne. Poinformowano ich, że w Orlovej mieszka godna zaufania rodzina Michnolów, tam mieli szukać pomocy i schronienia. Siatka wywiadowcza rozbudowała się, liczyła ponad 100 osób i sięgała od Warszawy po Wiedeń. Zajmowała się rozpoznawaniem i ustalaniem rozmieszczania oddziałów wojskowych, ich uzbrojenia, transportu, badaniem zakładów przemysłu zbrojeniowego czy ustalaniem rozmieszczenia służb policyjnych i ochrony tajnych służb granicznych.
Zdrada
Siatka została rozbita przez zdradę jednego z najbardziej zaufanych ludzi Margicioka – Edwarda G., pracownika szpitala w Orlovej. Od stycznia 1943 roku nastąpiły masowe aresztowania nie tylko na naszym terenie, ale sięgnęły od Warszawy, aż do Wiednia. Obu naszych bohaterów aresztowano na dworcu w Bystrzycy. Szef gestapo z Katowic określił działania siatki jako wysoce niebezpieczne ze względu na jej rozpiętość i różnorodność zawodów, jakie reprezentowali jej członkowie, co ułatwiło im zamaskowane działania wywiadowcze najróżniejszych dziedzin życia okupanta. Margiciok i Hałaczek przeszli nieludzkie tortury zakończone skazaniem ich na śmierć. 14 sierpnia 1944 roku powieszono w Rychwałdzie Leopolda Hałaczka, a Jana Margicioka rozstrzelano 29 listopada 1944 roku w Oświęcimiu.
Odznaczenia
Podczas uroczystości nastąpiło uhonorowanie kapitana Roberta Grzybka – byłego żołnierza Armii Krajowej, a po wojnie członka antykomunistycznej organizacji niepodległościowej o nazwie „555 Okręg Armii Krajowej” (niedawno Robert Grzybek został też odznaczony przez prezydenta RP Andrzeja Dudę Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi w pielęgnowaniu pamięci o polskim czynie niepodległościowym – przyp. red.). W Rydułtowach Robert Grzybek został odznaczony przez przedstawicieli Związku Harcerstwa Polskiego, a fragment listu gratulacyjnego odczytał burmistrz Rydułtów Marcin Połomski. W tym dniu pamiętali również o Robercie Grzybku przedstawiciele Klubu Sportowego „Naprzód” Rydułtowy. Warto tu przypomnieć, że Robert Grzybek był długoletnim działaczem klubu i Śląskiego Związku Piłki Nożnej Podokręgu Rybnik. Odznaczono go medalem 95–lecia Klubu Sportowego „Naprzód”.
Po uroczystości rozegrany został turniej piłki nożnej młodzików Klubu Sportowego „Naprzód” Rydułtowy. Po pierwszym gwizdku grę rozpoczęli burmistrz Marcin Połomski i starosta Miasta Orlova. W bibliotece odbyły się projekcje filmów, które są dziełem członków ZHP – chcieli oni w ten sposób oddać hołd bohaterom. oprac. (mak)
Najnowsze komentarze