środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

Kacper upiekł sernik dla żołnierza z Afganistanu

27.11.2018 00:00 sub

Dzieliły ich tysiące kilometrów, a mimo to nawiązali przyjaźń. Najpierw listowną, potem internetową. Kacper Szopa z Wodzisławia marzył o spotkaniu twarzą w twarz. Wreszcie udało się! Major Stanisław Skalski z Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie odwiedził Szkołę Podstawową nr 10 w Wodzisławiu, gdzie uczy się Kacper. Młody wodzisławianin najpierw dał popis swoich tanecznych umiejętności, a później częstował żołnierza sernikiem, który sam upiekł.

WODZISŁAW ŚL. Kiedy rok temu uczniowie Szkoły Podstawowej nr 10 w Wodzisławiu Śląskim przygotowywali dla polskich żołnierzy przebywających na misji w Afganistanie kartki na święta, chyba nikt nie przypuszczał, jak mocna zrodzi się z tego współpraca. Kolorowe kartki wzruszyły żołnierzy i ozdobiły bazę wojskową w dalekim Afganistanie. Do szkoły nadeszły podziękowania, a zmotywowani tym uczniowie postanowili zaskoczyć żołnierzy po raz kolejny - tym razem wielkanocnymi kartkami, pisankami i zajączkami. Później była wideokonferencja z żołnierzami stacjonującymi w bazie wojskowej w Bagram w Afganistanie. Do wideokonferencji dołączyli również żołnierze z bazy w Gamberi.

Goście specjalni

Ukoronowaniem niezwykłej współpracy stała się uroczysta akademia z okazji 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Akademia odbyła się 19 listopada w Szkole Podstawowej nr 10 w Wodzisławiu. Wzięli w niej udział przedstawiciele władz miasta, kuratorium oświaty oraz goście specjalni – kombatanci, weterani i żołnierze. - Wielkim zaszczytem dla nas jest obchodzić tak ważne święto, jakim jest 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości, w obecności tak zacnych gości - mówiła dyrektor szkoły Irena Bukowska.

Wzruszenie w Afganistanie

Patriotycznym występom uczniów przyglądał się major Stanisław Skalski - przedstawiciel VII zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie. - Nie ukrywam wzruszenia, że tutaj jestem - zwrócił się do uczniów. I to do nich zaadresował najcieplejsze słowa. - Otrzymaliśmy od was kartki ze świątecznymi życzeniami. Byliśmy szczęśliwi, mogąc je czytać. Mocno nas to dotknęło. Sam wielokrotnie zastanawiałem się, czy wy - pisząc te kartki - zdawaliście sobie sprawę z tego, jak wiele one znaczą dla nas w Afganistanie. To były z serca płynące życzenia. Bardzo wam za nie dziękuję - podkreślił.

Major Skalski przypomniał też, że kartki od uczniów z Wodzisławia docenił prezydent Andrzej Duda, który odwiedził polską bazę wojskową a Afganistanie. - Przyznam, że wasze kartki wywołały u pana prezydenta ogromne zainteresowanie. Mimo napiętego grafiku pan prezydent chyba ze 20 minut je oglądał - powiedział żołnierz.

Flaga, która dumnie powiewała...

Major Stanisław Skalski przybył do szkoły w Wodzisławiu ze specjalną misją. Na prośbę pułkownika Grzegorza Potrzuskiego - dowódcy Polskiego Kontyngentu Wojskowego VII zmiany misji RESOLUTE SUPPORT w Afganistanie - przekazał szkole Flagę Narodową wraz z certyfikatem autentyczności. - Ta flaga dumnie powiewała nad polską bazą w Bagram w Afganistanie. To nasz dowód wdzięczności, uznania oraz szacunku dla pani dyrektor i całej szkolnej społeczności - podkreślił major.

To nie był koniec podarunków. Przedstawiciel Wojskowego Komendanta Uzupełnień w Rybniku - szef wydziału rekrutacji major Wacław Wojaczek, przekazał pamiątkowy ryngraf za wieloletnią współpracę szkoły z Wojskiem Polskim. - Składam wyrazy uznania za krzewienie postaw patriotycznych wśród uczniów tej szkoły - powiedział Wacław Wojaczek.

Uroczystość swoją obecnością zaszczycił też kapitan Marian Szlapański, były żołnierz AK, obecnie prezes Śląskiego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Oddziału w Raciborzu, zasłużony kombatant.

Pudełko szczęścia

Wizyta majora Stanisława Skalskiego miała szczególne znaczenie zwłaszcza dla jednej osoby - Kacpra Szopy z V klasy. Między majorem a Kacprem nawiązała się przyjaźń. Zaczęło się od tego, że Kacper przygotował bardzo oryginalną kartkę świąteczną dla żołnierza z Afganistanu. - To było pudełeczko szczęścia na zimę. Włożyłem tam piłeczki tenisowe, bo sam lubię grać w tenisa. Napisałem też list i przygotowałem domowe sposoby na różne dolegliwości. Był nawet plasterek. Taki na szczęście, żeby żołnierzowi nic się nie stało. Wysłałem też oranżadę, taką jak za dziecięcych lat, żeby się mile poczuł - tłumaczy Kacper.

List Kacpra trafił do majora Skalskiego. - Wojsko odpisało mojej mamie, że mój list dostał żołnierz, który też lubi grać w tenisa - mówi Kacper. Chłopiec postanowił wysłać majorowi kolejne pudełko, tym razem na Wielkanoc. - To było pudełeczko ze słodyczami. Na przykład były tam węże-żelki. I dodałem też płytę z nagraniem występu tanecznego mojego i mojej partnerki. Pan major dziękował. Zaczęliśmy pisać, mailować, raz rozmawialiśmy w trakcie wideokonferencji. Polubiłem go, bo jest bardzo miły - zaznacza uczeń z Wodzisławia. Co ciekawe, Kacper mimo młodego wieku ma już sprecyzowane plany zawodowe. Po części związane z wojskiem. - Chcę zostać programistą komputerowym albo budowniczym. Będę budował roboty. Mam plan na maszynę dla wojska, żeby się mniej męczyli. Będzie to cicha maszyna i będzie się dobrze skradała - zapowiada przyszły konstruktor.

Podczas akademii Kacper Szopa po raz pierwszy widział się z majorem Skalskim na żywo. Miał też okazję wystąpić na szkolnym parkiecie w parze ze swoją taneczną partnerką. - Bardzo się denerwowałem. Ale teraz się bardzo cieszę, bo wiem, że za chwilę pan major Stanisław Skalski przyjdzie do mojej klasy, powie żebym się spakował i pójdziemy do mojego domu. Będzie fajnie, będziemy rozmawiać, pozna moją rodzinę. Upiekłem dla niego sernik. Bo kiedyś chciałem też zostać kucharzem - puentuje Kacper, chłopiec o wielu talentach.

Na koniec akademii jej uczestnicy i goście wspólnie odśpiewali rotę oraz zrobili pamiątkowe zdjęcie z flagą i certyfikatem. Program akademii został przygotowany przez nauczycielki Wiolettę Kuśmierczyk i Beatę Mazurek. (mak)

  • Numer: 48 (941)
  • Data wydania: 27.11.18
Czytaj e-gazetę