Dwadzieścia lat zmian ku lepszemu
Odznaczenia, gratulacje, uroczysty przemarsz, przemówienia - powiat wodzisławski świętuje 20-lecie istnienia. Z tej okazji odbyła się uroczysta sesja Rady Powiatu Wodzisławskiego. - Powiat wodzisławski w okresie tych 20 lat przeszedł wiele zmian, dążąc do poprawy jakości życia mieszkańców w różnych dziedzinach. Słowa uznania należą się wszystkim, którzy tworzyli i tworzą nasz powiat - mówił starosta wodzisławski Ireneusz Serwotka.
POWIAT Uroczysta sesja w ramach obchodów 20-lecia Powiatu Wodzisławskiego odbyła się w czwartek (30 sierpnia). Poprzedziła ją uroczysta msza św. w kościele pw. WNMP w Wodzisławiu Śląskim. Później uczestnicy przeszli do auli I LO im 14 Pułku Powstańców Śląskich, gdzie sesję otworzył przewodniczący rady powiatu Eugeniusz Wala. Zebranych powitał starosta Ireneusz Serwotka. - Służba publiczna to bezinteresowna troska o wspólne dobro wszystkich mieszkańców. Podsumowując miniony czas pozwolę sobie w imieniu własnym oraz moich poprzedników zapewnić, że dokładaliśmy wszelkich starań, by nasz powiat rozwijał się jak najlepiej. Jestem dumny z pracy tych, którzy kiedyś i dziś tworzą samorząd powiatowy. Nadal będziemy wyznaczać sobie ambitne cele - podkreślił starosta Serwotka.
Podczas uroczystości wyświetlono film, który pokazał, jak powiat wodzisławski wygląda po dwudziestu latach funkcjonowania. Odczytano też specjalny list napisany przez wybitnego aktora Franciszka Pieczkę, który urodził się i wychowywał w Godowie. Aktor nie mógł osobiście przybyć na uroczystość, ale zapewnił, że „całym sercem” jest ze wszystkimi jej uczestnikami. - Powiat wodzisławski świętuje swoje 20-lecie. A ja w tej chwili przypominam sobie, kiedy jako chłopiec chodziłem z Godowa do kina w Wodzisławiu Śląskim... Jakie to dla mnie niezwykłe przeżycie, że dziś ziemia wodzisławska po tylu latach nie zapomniała o mojej skromnej osobie w obliczu tylu bohaterów, którzy się dla tej ziemi zasłużyli. Nie ma historii Górnego Śląska bez historii Wodzisławia Śląskiego. Dziś widzę, jak wpisuje się ona w teraźniejszość - brzmiał fragment listu Franciszka Pieczki.
Wręczone zostały też medale dla zasłużonych samorządowców i wieloletnich pracowników starostwa. Złotym medalem za długoletnią służbę odznaczeni zostali: Leszek Bizoń, Urszula Bolek-Szczechowicz, Janina Chlebik-Turek, Aldona Espenschitt, Kazimierz Kłosok, który może pochwalić się aż 60-letnim stażem pracy, Krystyna Korniluk (na sesji była nieobecna), Czesław Radecki, Mirosław Sobol i Teresa Zach (na sesji była nieobecna). Srebrnym medalem za długoletnią służbę odznaczeni zostali: Michał Lorek i Mariusz Rakowski.
Wykład poświęcony historii powstania samorządu powiatowego, jego modyfikacji oraz pożytków wynikającym z jego funkcjonowania wygłosił prof. Czesław Martysz. Zaprezentowano też publikację „Ludzie tworzą historię. Dwadzieścia lat Powiatu Wodzisławskiego”, w której zaprezentowane zostały byłe i obecne władze powiatu, najważniejsze wydarzenia społeczno-kulturalne, historia powiatu. W książce znajdują się też wywiady ze znamienitymi postaciami, związanym z powiatem: aktorami Franciszkiem Pieczką i Marianem Dziędzielem, sportowcami Leszkiem Blanikiem i Tomaszem Sikorą, muzykiem prof. Janem Wincentym Hawelem oraz teologiem i poetą ks. prof. Jerzym Szymikiem.
Wśród przemawiających gości nie zabrakło parlamentarzystów, a wraz z nimi politycznych pstryczków. Posłanka Izabela Kloc, prezes zarządu okręgowego PiS w Rybniku życzyła by kontynuowane były dobre działania i zmiany, które są realizowane, odkąd dwa lata temu doszło w powiecie wodzisławskim do „prawdziwie dobrej zmiany”, czym nawiązała do zmiany na początku 2016 r. koalicji rządzącej w powiecie, w skład której weszli również radni PiS. W odpowiedzi posłanka PO Gabriela Lenartowicz stwierdziła, że powiat wodzisławski rozwija się dobrze nie tylko od dwóch lat, ale rozwijał się dobrze również wcześniej.
W trakcie uroczystości podpisano też umowę dwustronną o współpracy pomiędzy powiatem wodzisławskim a powiatem Jelgava z Łotwy. Jest ona niejako naturalną konsekwencją współpracy, która narodziła się oddolnie. Dużo wcześniej partnerstwo nawiązały szkoły powiatowe. Poza tym powiat wodzisławski był jednym z uczestników projektu „Różnorodność jednoczy - razem dla Europy”. Współpartnerem projektu był też powiat Jelgava. Wspólne szkolenia czy spotkania pokazały, że obydwa powiaty wiele łączy, a oficjalne partnerstwo może przynieść korzyści. Do tej pory powiat wodzisławski współpracował z powiatem Recklinghausen (Niemcy) oraz z Sörmland (Szwecja). Z kolei Łotwa, tak jak Polska, należała do krajów bloku wschodniego. Będzie więc okazja do tego, by wymieniać doświadczenia i stosowane w obu krajach rozwiązania w kwestii szkolnictwa czy dróg. (mak), (art)
„Powiat wodzisławski to piękne miejsce”
Trzy pytania do Eugeniusza Wali - przewodniczącego rady powiatu wodzisławskiego, który od 20 lat zasiada w radzie powiatu wodzisławskiego.
– Jak na przestrzeni 20 lat zmieniał się powiat wodzisławski?
– Myślę że wszyscy zauważamy, że powiat pięknieje. A pięknieje dlatego, że coraz piękniejsze są nasze miasta i gminy. Zauważyłem też, że młodzież coraz chętniej zostaje w powiecie wodzisławskim, że nie następuje odpływ młodych ludzi. Tak się zdarzyło, że już piątą kadencję zasiadam w radzie powiatu wodzisławskiego. Od początku obserwowałem, że istnieje duże zrozumienie wspólnoty. Jednak obecnie jest ono jeszcze silniejsze. Jeszcze silniejsza jest odpowiedzialność za sprawy powiatu.
– Jakie są mocne, a jakie słabe strony powiatu wodzisławskiego?
– Mocną stroną są nasi mieszkańcy, a szczególnie nasza młodzież. Rokrocznie obserwujemy wysoką zdawalność matur uczniów w szkołach powiatu wodzisławskiego. To na pewno powód do dumy. Uważam też że mocnym, ale jednocześnie słabym punktem są sprawy służby zdrowia. Mocnym, ponieważ wszyscy staramy się, by służba zdrowia działała jak najlepiej, rada tej kadencji przekazała też bardzo dużo środków w tym zakresie. A słabym punktem dlatego, że nie wszystko jest zależne od nas, nie na wszystko mamy wpływ.
– Co jakiś czas na nowo rozpoczyna się dyskusja „czy powiaty są potrzebne”. Jakie jest pana zdanie?
– Wydaje mi się, że gdyby nie było powiatów, to i tak musiałby powstać inny twór. Pamiętam, jak w latach 70-tych likwidowano powiaty. Wtedy powstał urząd rejonowy. Moim zdaniem powiaty są potrzebne. W powiecie wodzisławskim mieszkam od 40 lat. To piękne miejsce, pełne dobrych ludzi. Jest czysto, mieszkańcy dbają o swoje posesje, o swoje otoczenie. Warto się tu osiedlać. Rozmawiała Magdalena Kulok
Najnowsze komentarze