Wodzisławska Manta bez kierownika
Kryta pływalnia Manta na wodzisławskich Wilchwach została bez kierownika. Mariuszowi Blazemu wręczono wypowiedzenie. Dyrektor MOSiR-u tłumaczy, że powodem była konieczność szukania oszczędności. Trudno w te tłumaczenia uwierzyć.
WODZISŁAW ŚL. Zaskakujące wieści płyną z wodzisławskiej Manty. Jak się dowiedzieliśmy Mariusz Blazy nie jest już kierownikiem pływalni. Jego stanowisko zostało zlikwidowano. Jednostka ma funkcjonować bez kierownika. Zdziwienie jest tym większe, że dotychczasowa działalność Blazego wydawała się być pozytywnie odbierana i oceniana. Blazy organizował szereg różnego rodzaju akcji i wydarzeń (w tym charytatywnych), dobrze radził sobie również z marketingową stroną prowadzenia pływalni. Można powiedzieć, że rozruszał ten basen. Docierają do nas sygnały, że zaskoczeni zwolnieniem swojego kierownika są również pracownicy Manty. Nic takiego ruchu nie zapowiadało.
Chcą oszczędzać
O powody likwidacji stanowiska kierownika Manty zapytaliśmy Bogdana Bojko, dyrektora Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji „Centrum” w Wodzisławiu (to właśnie pod szyldem tej miejskiej jednostki działa Manta). - Biorąc pod uwagę ogólną sytuację finansową i analizę funkcjonowania Manty, doszliśmy do wniosku, że bez typowej funkcji kierownika pływalnia może działać i sobie poradzi. W związku z tym zrezygnowaliśmy z funkcji kierownika - tłumaczy dyrektor MOSiR.
Bojko twierdzi, że tegoroczny budżet MOSiR-u jest mniejszy, niż poprzedni. - A biorąc pod uwagę, że rosną różne koszty, m.in. wydatki na media, musieliśmy szukać oszczędności. Dokładnie przejrzeliśmy sytuację naszych obiektów, począwszy od Trzech Wzgórz, przez Balaton, aż po Mantę. Z analizy wyszło, że pływalnia może funkcjonować bez kierownika - dodaje Bojko.
Jednych zwalniają, innych zatrudniają
Obecnie za funkcjonowanie Manty bezpośrednio odpowiada dyrektor MOSiR-u. - Sytuacja jest nowa, ale wszystko wskazuje na to, że pracownicy Manty dobrze sobie poradzą - uważa Bogdan Bojko. Sprawa wygląda jednak co najmniej dziwnie. Z jednej strony dyrektor MOSiR mówi o oszczędnościach, a z drugiej pod koniec roku ogłosił trzy nabory na stanowiska w MOSiR-ze, w tym na kierownika działu organizacji imprez i marketingu oraz starszego referenta ds. promocji. Do tej pory takich stanowisk w MOSiR-ze nie było. - Zrobiliśmy przegląd stanowisk. Uznaliśmy, że konieczne jest wzmocnienie działu marketingu, który do tej pory nie miał kierownika. Stąd dwa nowe stanowiska. Z drugiej strony zlikwidowaliśmy stanowisko instruktora ds. rekreacji w rodzinnym parku Trzy Wzgórza oraz stanowisko pomocnika biurowego, które w tej chwili nie są nam potrzebne – wyjaśnia dyrektor Bojko. Zarazem przyznaje, że utrzymanie dwóch nowych stanowisk (kierownika i starszego referenta) będzie kosztowniejsze, niż tych dwóch, które zostały zlikwidowane (instruktora i pomocy biurowej).
Kierownik na zwolnieniu
Mariusz Blazy otrzymał wypowiedzenie. Jego okres potrwa do końca marca. Oficjalnie Blazy jest więc zatrudniony, ale obecnie przebywa na zwolnieniu lekarskim. Udało nam się z nim skontaktować, ale poprosił od zwolnienie go z udzielania komentarza w sprawie swojego nagłego zwolnienia. (mak), (art)
Najnowsze komentarze