Duży Kaliber: Pracowity weekend strażaków

Pierwsza interwencja w sobotę 9 grudnia to ulica Boczna w Krzyżanowicach. Doszło tam do zalania piwnicy. Strażacy wypompowali wodę i wrócili do remizy. O godz. 17.37 strażacy otrzymali zgłoszenie o awarii pociągu, który zatrzymał się w szczerym polu (najbliżej z miejsca postoju składu było do ulicy Spacerowej w Zabełkowie). Kolejarze wstępnie poprosili o pomoc w transporcie 12 osób. Ostatecznie z przejazdu strażackim wozem skorzystała tylko mieszkanka Chałupek, którą strażacy przywieźli do domu. Ostatnia interwencja strażaków tego dnia to ul. Dąbrowskiego w Raciborzu. Strażacy pomogli zespołowi ratownictwa medycznego w transporcie kobiety do karetki pogotowia.

W niedzielę 10 grudnia strażacy–ochotnicy dwukrotnie wyjeżdżali do akcji, aby usunąć powalone przez wiatr drzewa z jezdni ulic Raciborskiej w Krowiarkach oraz Parkowej w Sławikowie. Natomiast o godz. 23.13 do akcji ruszyli strażacy zawodowi z Raciborza. Otrzymali zgłoszenie o uruchomieniu czujki tlenku węgla w mieszkaniu przy ul. Drewnianej. Na miejscu potwierdzili obecność czadu w powietrzu. Mieszkańcy wrócili do mieszkania po wygaszeniu pieca i przewietrzeniu mieszkania, gdy stężenie czadu było zerowe. Dowódca Jednostki Ratowniczo–Gaśniczej PSP w Raciborzu Roland Kotula podkreśla, że czujka tlenku węgla uratowała zdrowie i życie mieszkańców.

Rankiem 11 grudnia strażacy zabezpieczyli miejsce kolizji drogowej, do której doszło na ulicy Kolejowej w Raciborzu. Zdarzenie miało nietypowy przebieg. Wiatr powalił tam słup telefoniczny. Kierowca opla astry wjeżdżając na parking zahaczył o uszkodzony słup, który przemieszczając się uderzył w drugiego opla astrę. Obyło się bez osób poszkodowanych, natomiast wartość strat materialnych w zdarzeniu oszacowano na kwotę 5 tys. zł. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i pocięli uszkodzony słup. (ż)