Pokora i delikatność to cnoty mocnych

PSZÓW 10 września odbyła się coroczna pielgrzymka do Matki Bożej Uśmiechniętej w Pszowie. Tłumy pielgrzymów modliły się w kościele oraz wokół świątyni. Uroczysta msza święta przed bazyliką odbyła się pod przewodnictwem metropolity katowickiego ks. abp Wiktora Skworca. Wiernych, którzy wzięli udział w niedzielnej sumie, powitał proboszcz pszowskiej bazyliki, ks. Andrzej Pyrsz. Natomiast homilię wygłosił biskup pomocniczy archidiecezji katowickiej, ks. Marek Szkudło. W nabożeństwie wzięli udział także samorządowcy i parlamentarzyści.

O śląskiej miłości

W homilii bp Szkudło wspomniał, kiedy w 1978 r. jako wikary w Lyskach szedł z tamtejszymi parafianami w pielgrzymce do Pszowa. – W drodze powrotnej dołączyła do mnie jedna ze starszych pątniczek. Tak szliśmy obok siebie, aż kobieta powiedziała „Widzicie księżoczku, tak se idymy, jak Mój z Moją” – mówił biskup. Dodał, że do wspomnienia wraca nie tylko z uśmiechem, ale i z ogromnym wzruszeniem. – My na śląskiej ziemi o miłości mówimy niewiele, wypowiadamy jej imię niezwykle rzadko, ale kochać potrafimy. Za każdym razem, kiedy spoglądamy na Maryję, znów zaczynamy wierzyć w moc czułości i miłości. W niej dostrzegamy, że pokora i delikatność nie są cnotami słabych, lecz mocnych, którzy nie potrzebują źle traktować innych, aby czuć się ważnymi - podkreślał.

Niedziela to świętość

Na koniec eucharystii do wiernych zwrócił się abp Wiktor Skworc. – Drogie matki, drodzy ojcowie, bardzo was serdecznie proszę, abyście wspólnie, razem, włączyli się w rodzinne przygotowanie dzieci do Pierwszej Komunii Świętej i do sakramentu bierzmowania. Bardzo owocną praktyką w naszej archidiecezji, i to od dziesięcioleci, była Wczesna Komunia Święta. I zachęcam, aby praktyka jak najwcześniejszego prowadzenia dziecka do spotkania z Bogiem w sakramentach Kościoła była nadal obecna. Powierzam wam tę sprawę, drodzy rodzice - mówił. Dodał, że ostateczny kształt świętowania niedzieli i świąt w rodzinie zależy od nas samych. – Proszę was, abyście każdej niedzieli nadawali charakter świąteczny, religijny, przeżywany we wspólnotach waszych rodzin, waszych parafii – podkreślał metropolita katowicki.

Do pszowskiej Pani Uśmiechniętej

Wierni od lat przybywają do Matki Bożej Uśmiechniętej, prosząc o jej wstawiennictwo i orędownictwo. Odpust w Pszowie to olbrzymie wydarzenie religijne. Jedno z największych w regionie. Co roku biorą w nim udział pielgrzymi z całego Śląska. Do pszowskiej Matki Bożej przybyli również Ania i Wiktor, małżeństwo z Wodzisławia. – U Uśmiechniętej Pani nie jesteśmy po raz pierwszy, ale po raz pierwszy już jako małżeństwo. Jest to niezwykłe miejsce. A pszowska Matka Boża nie zostawi nikogo bez opieki, kto prosi ją o pomoc i wstawiennictwo - mówili. (juk)