Poniedziałek, 29 lipca 2024

imieniny: Marty, Olafa, Beatrycze

RSS

Ani ściernisko, ani San Francisco (na razie)

18.07.2017 00:00 red.

Miały być huczne dożynki w nowych Nieboczowach połączone z festynem z okazji zakończenia budowy wsi. Plany trzeba jednak zmienić, bo budowlańcy nie zdążą. Impreza odbędzie się w Syryni.

NIEBOCZOWY, SYRYNIA Tegoroczne dożynki w gminie Lubomia miały być wyjątkowe. Ustalono, że odbędą się w nowej wsi – Nieboczowach, gdzie w dalszym ciągu trwa budowa rynku, domu kultury, parku z wyspą i innych atrakcji. Firmy miały uporać się z pracami do końca sierpnia, a już 10 września w nowej wsi miała odbyć się huczna zabawa dożynkowa. Przynajmniej taki był plan. Już wiadomo, że tak się nie stanie. Budowlańcy nie wykonają prac w terminie. Dlatego Czesław Burek, wójt Lubomi musiał ogłosić: – Przenosimy dożynki z Nieboczów do Syryni.

Niech idea pozostania piękna

Wójt tłumaczy, że decyzję podjął po wnikliwej analizie i oględzinach placu budowy. Gołym okiem widać, że budowa niektórych obiektów idzie pełną parą (np. budynek remizy czy mieszkań), natomiast w przypadku niektórych budynków czy atrakcji poślizg jest spory (np. budynek sportowy). – Szanse, by skończyli je do końca sierpnia, są nikłe – mówi Czesław Burek. W sytuacji, kiedy dookoła stoi sprzęt budowlany, a teren jest rozkopany, organizowanie dożynek i świętowanie zakończenia budowy byłoby kuriozalne. – Nie będziemy malować trawy na zielono i narażać się na wstyd. Nie możemy pozwolić na to, by tak piękna idea związana z przenosinami całej wsi została pod sam koniec ośmieszona – stawia sprawę jasno włodarz.

Gdzie w Syryni?

Poza miejscem dożynek nic się nie zmieni. Święto plonów odbędzie się 10 września. Gwiazdą będzie zespół Golec uOrkiestra, który przed laty wystąpił w nowych Nieboczowach na ściernisku, a teraz dla odmiany miał zagrać już w gotowej miejscowości. Jak w piosence ściernisko miało zamienić się San Francisco. Na razie nie wiadomo do końca, gdzie zespół wystąpi. Trwają jeszcze ustalenia co do lokalizacji festynu dożynkowego. Opcje są dwie. Albo ogrody przy kościele w Syryni (zależy, czy właścicielka terenu obok zgodzi się na dzierżawę na okres dożynek, bo same ogrody są za małe). Albo boisko przy Młyńskiej w Syryni (tu z kolei teren jest wymarzony, natomiast fragment drogi do boiska jest bardzo wąski). Gdy zapadnie decyzja, będziemy o niej informować.

Kiedy koniec budowy?

Budowa obiektów i atrakcji w nowych Nieboczowach przeciągnie się o kilka miesięcy. Najpóźniej do końca roku ma nastąpić zakończenie inwestycji wraz z rozliczeniem środków zewnętrznych. To znaczy, że budowlańcy muszą uwinąć się z pracami nieco wcześniej. Początkowo firmy zapewniały, że zdążą w terminie. Ale pojawiły się pewne perturbacje. Na przykład w związku ze zmianami w oświacie zapadła decyzja o tym, że w budynku remizy powstanie również punkt przedszkolny. Trzeba było załatwiać nowe pozwolenia. Były też pewne braki projektowe.

– Planujemy, że po zakończeniu budowy nowej wsi zorganizujemy wewnętrzne otwarcie, intymną uroczystość dla mieszkańców. Natomiast dożynki w 2018 roku na pewno odbędą się w nowych Nieboczowach – zapowiada wójt.

(mak)


Kto prócz braci Golec?

W roli gwiazdy dożynek wystąpi zespół Golec uOrkiestra. Wiadomo kto jeszcze zaprezentuje się dożynkowej publiczności. Będzie to zespół Soleo, czyli grupa związana z nurtem disco-polo. Na scenie pojawi się również Damian Holecki, któremu będą towarzyszyć tancerki.

  • Numer: 29 (870)
  • Data wydania: 18.07.17
Czytaj e-gazetę