Zakaz spalania flotów i mułów od września niemal pewny

REGION Wojciech Saługa, Marszałek Województwa Śląskiego powiedział, że finalizowany jest żmudny proces związany z uchwałą antysmogową. – Wszyscy jesteśmy zgodni, że zmiany w tej dziedzinie należy wprowadzić, by rozpocząć realne działania w walce o czyste powietrze. Sukcesem była już sama debata nad tym projektem – istniały różnice zdań co do szczegółów proponowanych rozwiązań, ale udało nam się wypracować wspólne stanowisko, które przedstawimy na najbliższej sesji radnym – powiedział Saługa.

Jak dodaje, przyjęty przez Zarząd Województwa projekt jest wynikiem kompromisu po przeprowadzonych konsultacjach społecznych, w których trakcie wpłynęło prawie sześć i pół tysiąca uwag i po konsultacjach z gminami i powiatami z regionu, z których 90 proc. opowiedziało się za wprowadzeniem uchwały, ale aż 83 jednostki oczekiwały wprowadzenia zmian w uchwale. W porównaniu z poprzednim projektem, który spotkał się z wieloma słowami krytyki, w nowym projekcie nie ma już zapisu o tym, że właściciele budynków muszą przyłączyć się do sieci ciepłociągowej lub gazowej, jeśli mają taką możliwość. Natomiast w całym województwie szykuje się wielka wymiana starych kotłów, na urządzenia, które spełniają minimum standard emisyjny zgodny z 5 klasą pod względem granicznych wartości emisji zanieczyszczeń. Ich wymiana rozpocznie się jednak później, niż zakładano, bo pierwsze piece wymienić trzeba będzie do 1 stycznia 2022 r., a ostatnie do 1 stycznia 2028 r., w zależności od tego, jak długo użytkowany jest obecny kocioł i jakiej jest on klasy.

Za to już od 1 września uchwała zakazuje spalania w kotłach, piecykach i kominkach węgla brunatnego oraz paliw stałych produkowanych z wykorzystaniem tego węgla, mułów i flotokoncentratów węglowych oraz mieszanek produkowanych z ich wykorzystaniem, paliw, w których udział masowy węgla kamiennego o uziarnieniu poniżej 3 mm wynosi więcej niż 15%, biomasy stałej, której wilgotność w stanie roboczym przekracza 20%.

(art)