Olimpia wydostała się z dna tabeli

Mecz dla wodzisławianek nie ułożył się szczególnie dobrze. Co prawda w połowie pierwszej kwarty podopieczne trenera Adama Kubaszczyka prowadziły nieznacznie 6:5, ale w kolejnych minutach seryjnie zaczęły trafiać rywalki i w pewnym momencie na tablicy wyników widniał już rezultat 8:21. Celna „trójka” Aleksandry Lewoń-Sczansny na 6 sekund przed końcem kwarty zniwelowała straty do 10 punktów. Nic też nie zapowiadało przełomu w drugiej części gry. Na 5 minut przed jej końcem rywalki prowadziły już 15 punktami. Na szczęście w kolejnych minutach wodzisławianki wzięły się do odrabiania strat. Zdobyły 12 oczek, przy 4 punktach rywalek i na przerwę schodziły, przegrywając jedynie 28:35. Mogło być zdecydowanie gorzej. Przełom nastąpił po przerwie. W trzeciej kwarcie gospodynie zdemolowały drużynę przyjezdnych - w ciągu trzech minut doprowadziły do remisu, a następnie osiągnęły 7 punktów przewagi, w czym spora zasługa Lewoń-Sczansny, która dwukrotnie w tej części meczu trafiła za trzy punkty. Okazało się, że trzecia kwarta miała decydujące znaczenie dla losów meczu. W ostatniej kwarcie wodzisławianki kontrolowały bowiem przebieg spotkania i choć przyjezdne mocno starały się odwrócić losy zmagań, to miejscowe nie dały wydrzeć sobie wygranej. Mecz celnym trafieniem za dwa punkty zakończyła Katarzyna Klimowska.

Obecnie Olimpia zajmuje przedostatnie 10. miejsce w tabeli I ligi. Do rozegrania zostały jeszcze 3 kolejki rundy zasadniczej. W następnej kolejce Olimpia będzie pauzować.

(art)

Olimpia Wodzisław – Chrobry Basket Głuchołazy 67:62
(11:21, 17:14, 21:7, 18:20)

Punkty dla Olimpii: Majka 15, Jasiulewicz 11 (1x3 pkt), Lewoń-Sczansny 11 (3x3 pkt), Klimowska 8, Oskwarek 8, Krupa 7, Kocon 0. Trener: Adam Kubaszczyk.