Spółdzielnia pielęgnuje górnicze tradycje
Jak co roku Spółdzielnia Mieszkaniowa ROW organizuje Barbórkę dla swoich mieszkańców, wśród których jest wielu byłych i obecnych górników.
Barbórka Spółdzielni Mieszkaniowej ROW odbędzie się 4 grudnia. Zgodnie z tradycją górnicze święto rozpocznie się poranną mszą w kościele pw. św. Herberta o godz. 10.00. Po mszy świętej górnicy ubrani w galowe mundury, mieszkańcy i zaproszeni goście przejdą w korowodzie przy dźwiękach orkiestry ulicami osiedla XXX–lecia PRL na spotkanie Barbórkowe. Tam na wszystkich czekać będzie poczęstunek. Spółdzielnia ROW zapowiada też występ popularnego artysty kabaretowego. Kto tym razem zagości na scenie?
Z myślą o mieszkańcach
Spółdzielcza Barbórka to ukłon w stronę tradycji. Spółdzielnia ROW nie zapomina, że wielki rozwój budownictwa mieszkaniowego nastąpił w latach, kiedy górnictwo przeżywało swój rozkwit. W mieszkaniach spółdzielni ROW osiedlali się górnicy, którzy wówczas obchodzili Barbórki w swoich zakładach pracy. Teraz dzięki uroczystości organizowanej przez Spółdzielnię mogą przypomnieć sobie klimat tamtych wydarzeń i przeżyć go po raz kolejny w gronie swoich bliskich i sąsiadów. – Jesteśmy firmą z długoletnią tradycją. Bliskie są nam zasady spółdzielczości, ale przede wszystkim bliscy są nam ludzie. Wiemy, że dla wielu mieszkańców górnictwo nadal stanowi ważny aspekt życia społecznego. Dziś w Wodzisławiu Śląskim nie wydobywa się już węgla, ale ludzi, którzy pracowali w kopalniach, którzy całe swe zawodowe życie poświęcili górnictwu, w mieście nie brakuje. Dlatego z myślą o nich po raz kolejny organizujemy Barbórkę – podkreśla Jan Grabowiecki, Prezes Spółdzielni Mieszkaniowej ROW.
Ważne połączenie
Wpływ górnictwa na rozwój Spółdzielni Mieszkaniowej ROW najlepiej przypomni garść historii. W latach 60–tych XX wieku, gdy nastąpił intensywny rozkwit Rybnickiego Okręgu Węglowego, przy poszczególnych kopalniach tworzyły się małe spółdzielnie budujące mieszkania dla swoich załóg. Przyzakładowe spółdzielnie miały jednak ograniczone możliwości, a zapotrzebowanie na mieszkania stale rosło. Wszystko to spowodowało, że doszło do połączenia małych górniczych spółdzielni działających na terenie Rybnickiego Okręgu Węglowego z istniejącą już Spółdzielnią Mieszkaniową w Wodzisławiu Śląskim w jeden duży organizm gospodarczo–spółdzielczy. Organizm ten w 1965 r. przyjął nazwę „Międzyzakładowa Górnicza Spółdzielnia Mieszkaniowa ROW z siedzibą w Wodzisławiu Śląskim”. Spółdzielnia stała się jednym z głównych inwestorów budownictwa mieszkaniowego na terenie ROW. W 1966 r. liczyła 1842 członków, w tym 942 zamieszkałych.
Nadeszły lata wielkich inwestycji mieszkaniowych. Spółdzielnia po 1966 r. oddała do użytku 48 budynków z 2004 mieszkaniami. Na koniec 1969 r. Spółdzielnia liczyła już 4334 członków, w tym 3464 członków zamieszkałych. W wyniku dokonanego w 1975 r. nowego podziału administracyjnego kraju wprowadzano zmiany granic działalności spółdzielni mieszkaniowych. W ich efekcie Spółdzielnia przejęła w 1977 r. spółdzielcze zasoby mieszkaniowe dzielnicy Rydułtowy z Rybnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej i jednocześnie przekazała tejże spółdzielni swoje zasoby mieszkaniowe w Niewiadomiu, Boguszowicach, Chwałowicach i Niedobczycach, które to dzielnice weszły w granice miasta Rybnik.
Największe osiedla mają związek z górnictwem
Stale rosnąca liczba mieszkańców Wodzisławia Śląskiego – co było efektem powstawania nowych zakładów pracy, w tym zwłaszcza w przemyśle węglowym – spowodowała duże zapotrzebowanie na mieszkania. W Spółdzielni podjęto zatem decyzję o budowie kolejnych osiedli. Wówczas powstały: Osiedle XXX–lecia PRL z 30 budynkami i 1668 mieszkaniami, Osiedle Piastów z 16 budynkami i 1292 mieszkaniami, Osiedle Dąbrówki z 18 budynkami i 255 mieszkaniami.
Jednocześnie w latach 1985–1992 przystąpiono do budowy budynków mieszkalnych na terenie miasta Pszowa.
(mak)
Najnowsze komentarze