Na wstępie

Drodzy Czytelnicy,

Z pewnością zauważyliście, że w trzech ostatnich wydaniach Nowin Wodzisławskich pojawiał się w tym miejscu ze swoim felietonem Artur Marcisz, pełniący obowiązki redaktora naczelnego. I wróci w to miejsce za tydzień. Dziś odstąpił mi łamy, bym mógł napisać ostatniego „wstępniaka”.

Po siedmiu wspaniałych latach odchodzę. Ale zostaję w mediach. I zostaję na tym terenie. Dam o sobie znać po Nowym Roku, już nie na papierze, ale w świecie wirtualnym. Dlatego, Drodzy Czytelnicy, nie żegnam się z Wami, a mówię „do widzenia”. Chciałem Wam natomiast podziękować za okazane zaufanie, uwagi pozytywne jak i - a może przede wszystkim - negatywne. Dzięki nim mogliśmy tworzyć najlepszą gazetę lokalną w powiecie.

Arturowi Marciszowi, koleżankom i kolegom z redakcji i całego wydawnictwa dziękuję za współpracę i życzę wielu sukcesów. Z pewnością nasze drogi nie raz się przetną. Z radością przybiję z Wami „piątkę” i porozmawiam.

Szczególne dziękuję prezesowi Wydawnictwa Nowiny Arkadiuszowi Gruchotowi. Życzę każdemu tak rozsądnego, nad wyraz cierpliwego, wyrozumiałego, słuchającego, dającego wolną rękę i dowcipnego szefa.