Poniedziałek, 29 lipca 2024

imieniny: Marty, Olafa, Beatrycze

RSS

Ekonowiny: Nie wszystkie zmiany są dobre

11.10.2016 00:00 red

4 października w Gmachu Sejmu Śląskiego odbyła się konferencja prasowa, dotycząca konsekwencji zmiany prawa wodnego. Zdaniem WFOŚiGW w Katowicach, zmiany mogą przełożyć się bezpośrednio na zmniejszenie możliwości finansowania przez Fundusz przedsięwzięć proekologicznych.

O powstrzymanie proponowanych zmian w rządowym projekcie ustawy Prawo wodne zaapelował Wojciech Saługa, marszałek Województwa Śląskiego podczas zorganizowanej 4 października 2016 w Katowicach wspólnej konferencji z prezydentami: Chorzowa Andrzejem Kotalą i Sosnowca Arkadiuszem Chęcińskim oraz prezesami: GPW Łukaszem Czopikiem i WFOŚiGW w Katowicach Andrzejem Pilotem. Zapowiadany rządowy projekt nowego prawa wodnego przewiduje m.in. znaczne podwyżki stawek za korzystanie ze środowiska w zakresie poboru wód. Zmiany te mają wejść w życie 1 stycznia 2017 roku. W przypadku Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów szacowane koszty z tytułu opłat za pobór wody wzrosną z 6 mln zł do 60 mln zł, stając się główną pozycją kosztów Spółki. Przekłada się to na podwyżkę hurtowej ceny wody sprzedawanej przez Spółkę z 2,25 zł/m3do 2,74 zł/m3 netto.

Marszałek Wojciech Saługa powiedział, że nie wolno ukrywać, iż drastycznym wzrostem opłat za wodę zostaną obciążeni wszyscy. Wzrosną też pośrednie koszty – więcej zapłacimy za prąd, ciepło, a przez to i inne towary. To dodatkowe pieniądze, jakie każdy z nas zapłaci, robiąc zakupy czy korzystając z usług. Dlatego też zwrócę się z apelem do wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, by wywierali nacisk na parlamentarzystów, by powstrzymać wprowadzenie złego prawa” – zapowiedział Wojciech Saługa.

– Mamy świadomość, że zapisy tej ustawy zwiększą opłaty w naszych miastach stwierdził Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa. W wypadku mieszkańców Chorzowa będzie to około 12 procent, co podniesie wysokość rocznych opłat za dostarczoną wodę co najmniej o 100 złotych na rodzinę. Z kolei Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca zwracając uwagę na kolosalny wzrost opłat nie tylko za pobór wody ale i odprowadzenie deszczówki oraz ścieków wzywał autorów nowej ustawy o to, by przemyśleli te decyzje oraz by konsultowali je z samorządowcami, którzy prowadzą przedsiębiorstwa wodociągowe, a byli do tej pory ignorowani.

Jednym z najbardziej istotnych elementów projektowanej ustawy mającym znaczenie dla wojewódzkich funduszy ochrony środowiska jest pozbawienie ich obecnych przychodów z zakresu opłat za pobór wód, a głównie za odprowadzanie ścieków. Do tej pory przekazywane są one z Urzędu Marszałkowskiego i wykorzystywane na inwestycje proekologiczne.

Dzięki temu w obecnym stanie prawnym ponad 60% środków z opłat za korzystanie ze środowiska w zakresie poboru wód i odprowadzania ścieków zostaje w regionie, przyczyniając się do ochrony środowiska województwa. Na skutek planowanych zmian środki z opłaty za pobór wód staną się dochodem Wód Polskich (w całości), zaś z opłaty za odprowadzanie ścieków – NFOŚiGW (90%) i Wód Polskich (w 10%).

W rządowym projekcie ustawy jednak nie znalazł się żaden zapis, który zapewniałby, że środki pochodzące z opłat usługi wodne pobieranych w określonym regionie będą choćby w ustalonej części wykorzystywane na zadania realizowane w tym regionie. W opinii prezesa WFOŚiGW w Katowicach Andrzeja Pilota spowoduje to drastyczne ograniczenie wpływów i możliwości działania Funduszu.

(eco)

  • Numer: 41 (830)
  • Data wydania: 11.10.16
Czytaj e-gazetę