Na wstępie

Jedna niewiadoma dotycząca losów szpitali w Rydułowach i Wodzisławiu Śl. wyjaśniona. Zespół opiniujący odrzucił program naprawy zaproponowany przed dyrekcję szpitala. I jak nietrudno się domyślić, nie obyło się bez wzajemnych pretensji, zarzutów. Członkowie zespołu utrzymują, że nie dostali pełnych danych, dlatego nie mogli wyrobić sobie zdania o propozycjach naprawczych. Wicestarosta zarzucał członkom zespołu krytykanctwo bez podsuwania pomysłów. W każdym razie mamy jeden wyraźny głos na „nie”. Czekamy teraz, co o propozycjach uzdrowienia obu szpitali powiedzą wynajęci przez starostwo eksperci. Ale będzie numer, jeśli też będą na „nie”. Bo wtedy albo trzeba będzie uznać, że program jest dobry, a wszyscy się mylą, albo przyjąć negatywne opinie i ..... zmienić, np. program? Nie zazdroszczę radnym i zarządowi powiatu, bo to oni ostatecznie będą decydować w głosowaniu, ale kto powiedział, że rządzenie jest łatwe. W każdym razie decyzję podjąć trzeba, bo czas działa na niekorzyść szpitali, załogi, a przede wszystkim mieszkańców.