Firma wybrana po znajomości? Starostwo - to totalna bzdura

WODZISŁAW ŚLĄSKI W maju informowaliśmy, że starostwo powiatowe zleciło firmie doradczo-szkoleniowej Ekspertus Szkolenia Mirosława Trojnacka z Mikołowa ocenę projektu programu naprawczego szpitali w Wodzisławiu i Rydułtowach. Firma ta przedstawiła najkorzystniejszą cenowo ofertę spośród złożonych trzech. Firma za usługę skasuje netto 28,4 tys. zł. W ubiegłym tygodniu do naszej redakcji trafił anonim, którego autor sugeruje, iż władze powiatowe zleciły to zadanie Ekspertusowi, ponieważ właścicielka firmy znała się zarówno z władzami powiatowymi, jak i z dyrektorką szpitali. Kobieta pracowała bowiem przed laty w wydziale zdrowia starostwa i w szpitalu. W anonimie czytamy „Pani..... odwiedzała szpital już w 2014 r., co wydaje się ewidentnym brakiem transparentności władzy samorządowej przy wyborze firmy przeprowadzającej audyt”.

Z wyjaśnień, jakie otrzymaliśmy w starostwie wynika, że autor anonimu zna pewne fakty, jednak wysnuwa z nich kompletnie niedorzeczne wnioski. Otóż właścicielka firmy faktycznie pracowała w wydziale zdrowia starostwa, ale w latach 1999 – 2001. Wówczas u sterów władzy była zupełnie inna ekipa. – Ktoś wie, że gdzieś dzwoni, ale nie wie, w którym kościele – bez ogródek do oskarżeń odnosi się rzecznik prasowy starostwa Wojciech Raczkowski. Jego zdaniem to kolejna odsłona brudnej kampanii na temat szpitala, mającej na celu zdyskredytowanie propozycji koncepcji programu naprawczego opracowanej przez dyrekcję szpitali, a teraz także – niezależnego audytora, który ma zbadać zasadność i celowość tych propozycji i wypowiedzieć się na temat kondycji szpitali. – Ja rozumiem, że kwestia szpitali to temat i wrażliwy, i drażliwy, ale to, co zostało napisane w tym anonimie to czysta bzdura, stek kłamstw, pomówień i bezzasadnych insynuacji. Wie o tym nawet autor/ autorka tego anonimu i dlatego się pod nim nie podpisał – mówi Raczkowski.

Rzecznik stanowczo odnosi się też do zarzutów zawartych w anonimie. - Pani Mirosława Trojnacka owszem pracowała w starostwie, ale 14 lat temu. Nikt z obecnych członków Zarządu Powiatu nie był wtedy nawet powiatowym radnym. Jak więc można mówić o znajomości z władzami powiatu? – pyta retorycznie Raczkowski.

Mirosława Trojnacka, która prowadzi działalność gospodarczą jako firma Ekspertus, była też w przeszłości zatrudniona w szpitalu w Wodzisławiu. Nie jesteśmy w stanie ustalić, w jakim okresie, ale na pewno jeszcze przed kadencją obecnej szefowej Bożeny Capek. Trudno również w tym wypadku mówić o znajomości.

Starostwo przekonuje, że wybór firmy, która przeprowadzi audyt został przeprowadzony w zgodzie ze wszystkimi przepisami i zasadami uczciwości. – Tu nie ma nic do ukrycia. Każdy kto chce może sprawdzić wszystkie dokumenty w tej sprawie – zapewnia rzecznik.

W zapytaniu ofertowym udział wzięły 3 firmy: MS Group Sp. z o.o. z Warszawy, SGA M. Wesołowski i s-ka Sp.k oraz właśnie Firma Doradczo-Szkoleniowa Wspierająca Zarządzaniem ZOZ Ekspertus. Podstawowym kryterium wyboru była cena. Jedna z trzech złożonych ofert została wyceniona niżej niż propozycja Ekspertusa. Urzędnikom oceniającym oferty wydała się ona podejrzanie niska, dlatego zwrócili się do firmy o potwierdzenie, że zrealizuje zamówienie za zaproponowaną cenę. Wówczas firma zaktualizowała wycenę i za usługę zażyczyła sobie 35 tys. zł netto. Poza tym urzędnicy prześledzili dotychczasową działalność wszystkich oferentów i ich doświadczenie w realizacji tego rodzaju usług. - Przyznaję, że nie sprawdziliśmy jednej rzeczy: czy w danej firmie są lub byli zatrudnieni jacyś ludzie związani przed prawie piętnastu laty z powiatem – ironizuje Raczkowski. – Tak na poważnie to oczywiste jest, że nie miało to najmniejszego znaczenia. Liczyła się cena i doświadczenie.

Okazało się, że firma Ekspertus wręcz specjalizuje się w doradzaniu zarządzaniem zakładami opieki zdrowotnej. Jest też jednym z niewielu ekspertów w zakresie rachunkowości kosztów zakładów opieki zdrowotne i dobrze zna specyfikę działania śląskiego oddziału NFZ. Z tego powodu ta firma została wybrana i to ona przeprowadzi analizę wykorzystania potencjału bazy łóżkowej oraz potencjału kadrowego oddziałów szpitalnych w stosunku do ilości łóżek oraz wielkości zawartego kontraktu, a także analizę kosztów niewykorzystanego potencjału bazy łóżkowej oraz połączenia i rozmieszczenia oddziałów szpitalnych. Firma wyda też opinię na temat działań naprawczych zmierzających do poprawy sytuacji finansowej Powiatowego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Rydułtowach i Wodzisławiu Śląskim z siedzibą w Wodzisławiu Śląskim.

Rzecznik odniósł się też do zarzutów, że Mirosława Trojnacka pojawiała się w 2014 r. w szpitalu. – Pani Trojniacka odwiedziła szpital raz, z końcem 2014 r., celem przedstawienia oferty, którą dyrekcja PP ZOZ odrzuciła z uwagi na wysokie koszty. Usługi, które firma Ekspertus wówczas oferowała, kosztowałyby ponad 70 tys. zł w skali roku – wyjaśnia Wojciech Raczkowski, który dodaje, że firm, które oferowały różne usługi powiatowi lub szpitalom w minionych latach było sporo. - Były to usługi od konsultacji, przez doradztwo po nawet dalej idące formy współpracy. Funkcjonujemy na konkurencyjnym rynku, a o służbie zdrowia w naszym powiecie jest dość głośno. Nic więc dziwnego, że firmy prowadzące działalność w tej dziedzinie proponują swoje usługi. Jedni wysyłają swoje propozycje pisemnie, inni wolą prezentować je osobiście. I z taką właśnie sytuacją mieliśmy do czynienia odnośnie pani Trojnackiej – wyjaśnia rzecznik.(tora)

Anonim wpłynął też do rydułtowskiej rady miasta. Każdy radny mógł się z nim zapoznać, ale anonim nie był rozpatrywany. Dlaczego? - Pismo nie jest podpisane, ale znalazła się w nim informacja, że anonim trafił również do przewodniczącego rady powiatu. A to właśnie rada powiatu jest organem nadzorującym szpital. My pozostawiamy więc ten anonim bez dalszego biegu. Jest tylko do naszej wiadomości. Głównym adresatem jest przewodniczący rady powiatu. Rada powiatu podejmie swoją decyzję, do dalej - tłumaczy przewodniczący rady miasta w Rydułtowach, Lucjan Szwan.

Anonim - wbrew informacji w nim zawartej - nie wypłynął na razie do przewodniczącego rady miasta w Pszowie.