środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

Mieszkańcom przeszkadza, że strażacy ćwiczą!

31.03.2015 00:00 red

Zastawione samochodami drogi pożarowe na osiedlach to nie jedyny problem strażaków

RADLIN Ostatnia sesja rady miasta była poświęcona tematowi bezpieczeństwa. Gościli na niej przedstawiciele różnych służb, a radni mieli możliwość zadawania im pytań. - Jak wygląda sprawa bezpieczeństwa dróg pożarowych na osiedlach w Radlinie? - zainteresował się radny Andrzej Menżyk.

Temat omówił zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Wodzisławiu, Rafał Adamczyk. Podkreślił, że problemem najczęściej nie jest to, że brakuje dróg pożarowych lub że mają one niewłaściwie parametry. - Problem polega na tym, że te drogi są zastawione samochodami. Szczególnie w godzinach wieczornych i nocnych. Niestety zdarza się, że w czasie akcji ratowniczej nie jesteśmy w stanie dojechać. Na szczęście póki co nie doszło z tego tytułu do żadnej tragedii. W takich sytuacjach mamy swoje kompetencje i wspieramy się takimi służbami jak policja - mówił Rafał Adamczyk. Dodał, że w ubiegłym roku doszło na przykład do sytuacji, że strażacy musieli przenosić sprzęt do miejsca akcji o jakieś 300 metrów. - Ale akurat to zdarzenie na to pozwalało - podkreślił.

Pojazdy na drogach, które utrudniają akcje ratowniczo-gaśnicze, to jednak nie jedyny kłopot strażaków. Jak się okazuje, zdarzają się mieszkańcy, którym nie podobają się... ich ćwiczenia. - W tym roku prowadziliśmy ćwiczenia na osiedlu na Kwiatowej. I byłem szczerze zdziwiony, bo niektórym osobom zaczyna przeszkadzać, że my w ogóle ćwiczymy, że jest hałas, że ktoś rozłożył drabinę. Kiedyś było to nie do pomyślenia. Przecież ćwiczymy po to, by w razie jakiejkolwiek tragedii jak najszybciej pomóc - przypomniał zastępca komendanta.

(mak)

  • Numer: 13 (751)
  • Data wydania: 31.03.15
Czytaj e-gazetę