Powalczyły, ale tylko na początku
SIATKÓWKA – II liga kobiet
Siatkarki Zorzy Wodzisław postraszyły w pierwszym secie siatkarki AZS-u Politechniki Śląskiej. Niestety kolejne odsłony należały już do rywalek.
W pierwszej rundzie Zorza pokonała AZS we własnej hali 3:2. Pierwszy set rewanżu zapowiadał, że również ten mecz może mieć zacięty przebieg, mimo że obie drużyny w ligowej tabeli dzieli spora przepaść. AZS jest przecież wiceliderem, Zorza zajmuje zaś miejsce trzecie, tyle że od końca. Dość szybko Zorza wyszła na prowadzenie 7:4 i utrzymywała go do stanu 17:13. Później rywalki dogoniły wynik, który do końca seta oscylował w okolicach remisu. Ostatecznie jednak to Zorza potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę i wygrała partię 27:25. W drugim secie do stanu 9:8 dla AZS trwał wyrównany pojedynek. Od tego momentu wodzisławianki w jednym ustawieniu pozwoliły rywalkom na zdobycie aż 10 punktów i praktycznie było po secie. Ostatecznie akademiczki rozbiły Zorzę 25:13. Niezrażone srogim laniem wodzisławianki trzecią partię rozpoczęły dobrze, a nawet bardzo dobrze. Prowadziły 6:3, a następnie 14:10. Niestety znów pozwoliły rywalkom na skuteczną pogoń. Gospodynie tak się rozpędziły, że wygrały pewnie seta 25:19. Przegrana partia do tego stopnia zniechęciła siatkarki Zorzy, że w czwartej ani się obejrzały a już przegrywały 10:0. W pewnym momencie było już 18:3 dla akademiczek, które bez zabawy, szybko i skutecznie wygrały tego seta 25:8.
(art)
KŚ AZS Politechniki Śląskiej Gliwice - Zorza Wodzisław 3:1
(25:27, 25:13, 25:19, 25:8)
Najnowsze komentarze