Odwiedzili swój dawny kościółek

NIEBOCZOWY  Wybór Nieboczów jako tematu przewodniego imprezy był nieprzypadkowy. Sama impreza jest bowiem wydarzeniem, które ma promować obiekty, znajdujące się na terenie parku. A od 1995 roku stoi tu drewniany kościółek pw. św Józefa Robotnika, który przez setki lat służył wiernym z Nieboczów. Na tę okazję do parku przyjechały dwa autokary z mieszkańcami Nieboczów, członkami zespołów folklorystycznych „Johanki” z Nieboczów, „Gołężanki” z Grabówki i „Syryniczki”, a także osoby związane z Nieboczowami. Czesław Burek, wójt Lubomi przedstawił historię przesiedlania wsi, zaś Elżbieta Ziętarska, która przed laty była katechetką w Nieboczowach. przedstawiła historię kościółka. Z kolei Barbara Mazurek, córka śp. Łucjana Wendelbergera, byłego sołtysa Nieboczów opowiedziała o współczesnych Nieboczowach. Nieboczowskie panie przygotowały stoiska z lokalnymi specjałami. Imprezę prowadził Marek Szołysek, gawędziarz, autor wielu książek o śląskiej kulturze.

(art)

Kościółek dwa razy przenoszony

Drewniany kościółek z Nieboczów datowany jest na 1416 rok, ale są również informacje, że powstał w 1380 roku. W 1793 roku został powiększony. W XIX wieku należał do parafii w Pogrzebieniu. Później służył samodzielnej parafii Brzezie-Nieboczowy. Z czasem stał się za mały dla rozrastających się Nieboczów. W 1930 roku poświęcono nowy, murowany kościół. Przez kolejne 4 dekady w miejscowości znajdowały się dwa kościółki. Stosunkowo niewielka wspólnota parafialna nie była jednak w stanie utrzymać dwóch świątyń, w tym jednej zabytkowej, więc w 1971 roku drewniany kościół został przeniesiony do Kłokocina, gdzie powstała nowa parafia. Tam  stał niemal przez ćwierć wieku. W 1995 roku trafił do Parku w Chorzowie, gdzie stoi do dziś. Od maja do października w każdą niedzielę odbywają się w nim msze święte.

W Nieboczowach gdzie stał kościół, stoi kamienny krzyż, ufundowany w 1877 roku przez rodzinę Błaszczoków. Do dziś stoi tam również stary dąb, który wieki temu został zasadzony przy świątyni. W 2005 roku z inicjatywy sołtysa Łucjana Wendelbergera, w miejscu kościoła umieszczona została informująca o tym tablica.

(art), źródło „Wieś Nieboczowy nie zniknie z naszych serc”,

Barbara Mazurek