Radny z piłką od Tomaszewskiego

„Ze sportowym pozdrowieniem – Jan Tomaszewski”, taka dedykacja widnieje na piłce, którą radny Mszany Alojzy Wita otrzymał od legendarnego bramkarza polskiej reprezentacji.

- To dla mnie wielkie wyróżnienie. Podziwiałem kunszt bramkarski pana Janka. Jako nastolatek jeździłem z kolegami na stadion śląski i podziwiałem jego grę - mówi Wita.

Nasi grają jak ślimaki

Prezent otrzymał pod koniec października, w dniu otwarcia nowego budynku szatni sportowej w Połomi, kiedy świętowano także 45-lecie klubu piłkarskiego Płomień Połomia. Piłkę przekazał radnemu poseł Grzegorz Matusiak z PiS.

–Sam grałem w piłkę nożną i nie chwaląc się technika gry w piłkę nożną pozostanie mi na całe życie – mówi Alojzy Wita. - Trochę gorzej jest już dziś z kondycją. Wcale się nie dziwię, jak pan Janek krytykuje w telewizji naszą reprezentację i zgadzam się z nim, bo nasi piłkarze grają jak ślimaki bez koncepcji i taktyki, a ich wyszkolenie techniczne jest na poziomie klasy okręgowej. Ale myślę, że Adam Nawałka to zmieni – Wita podsumowuje stan naszej reprezentacyjnej drużyny.

Z Dolanka do Turynu

Alojzy Wita przygodę z piłką nożną rozpoczął mając 8 lat. Grał jako pomocnik i napastnik. Jak wspomina, w latach 80. dwukrotnie był królem strzelców Płomienia. Grę w drużynie zakończył przed trzydziestką. Ale z klubem już jako działacz, związany jest do dziś. – Piłka nożna to moje drugie życie. Ktoś powiedział o mnie, że nawet nerkę bym oddał, żeby ten nasz klub istniał, żeby ta praca nie poszła na marne – śmieje się Wita.

Do dziś nosi przydomek Juwe. - Był rok 1976. Koledzy Alojzego pojechali do Łodzi na mecz  Widzewa   i Juwentusu Turyn, którym kierował wówczas Giovanni Trapattoni – wspomina Michał Woryna – prezes Płomienia. – No i na adres domowy wysłali mu widokówkę z informacją, że Trappatoni zaprasza go na testy do Juwentusu. Na Dolanku (dzielnica Połomi – przyp. red.) szum jak nie wiem co: Alojz do Juwentusu jedzie. I od tego czasu Alojzy Wita ma przydomek Juwe.

Zaprosimy Tomaszewskiego do Połomi

Radny Wita prezent od Tomaszewskiego zadedykował całej połomskiej społeczności. Piłkę przekazał na rzecz swojego klubu. – Na razie nie miałem jeszcze okazji  osobiście spotkać się z Janem Tomaszewskim – mówi. – Ale w przyszłym roku, na tym nowo oddanym obiekcie chcemy rozegrać mecz o puchar wójta i nadać turniejowi większą rangę. Oczywiście, zaprosimy też Janka Tomaszewskiego, Jurka Dudka i może innych, znanych piłkarzy – marzy Wita.

(abs)