Standardy sanitarne jak w XIX wieku
Czy ścieki z budynku komunalnego spływają do kanalizacji deszczowej?
GORZYCZKI W budynku komunalnym, którego właścicielem jest gmina Gorzyce, znajdującym się przy ulicy Kopalnianej w Gorzyczkach, tuż obok sklepu GS znajdują się cztery mieszkania komunalne i trzy socjalne. Warunki sanitarne daleko odbiegają od tych, jakie uznaje się za normę. Prawie wszystkie mieszkania, choć wyposażone w łazienki, to jednak pozbawione są ustępów. Żeby się załatwić, mieszkańcy muszą iść na podwórko. Temat jest dla nich dość wstydliwy, bo rzeczywiście trudno zrozumieć jak w XXI wieku, w cywilizowanym ponoć kraju możliwe są takie rzeczy.
Opisać wielkimi literami
– To jakie tu panują warunki trzeba opisać w gazecie wielkimi literami – mówi nam jeden z lokatorów. Niektórzy wydreptują ścieżki u wójta gminy, licząc, że ten wreszcie zlituje się i doprowadzi budynek do porządku. Na razie na próżno. Deszcz czy ziąb, żeby się załatwić trzeba iść na dwór, gdzie za budynkiem znajdują się trzy wychodki. Jeden wspólny wychodek przynależy lokatorom mieszkań socjalnych. Dwa pozostałe, zamknięte na kłódkę, to wychodki lokatorów mieszkań komunalnych (tylko w jednym z mieszkań znajduje się ubikacja). – To jest standard jak w XIX wieku – przyznaje sołtys Gorzyczek Henryk Grzegoszczyk, u którego interweniowali lokatorzy budynku. Na razie nie widać szans na poprawę tej sytuacji. – Standard tych mieszkań rzeczywiście jest niski. Niestety w tym roku w budżecie gminy nie przewidziano środków na jego poprawę. Może w przyszłym roku zapadną odpowiednie decyzje, ale to już zależy od rady gminy, która uchwala budżet – mówi Wioletta Langrzyk z Urzędu Gminy w Gorzycach.
Gdzie płyną ścieki?
Przy okazji wyszło na jaw podejrzenie, że ścieki produkowane przez lokatorów budynku nie płyną do szamba, a do kanalizacji deszczowej. – I dalej do rowów melioracyjnych – uważa Henryk Grzegoszczyk. Jeśli tak rzeczywiście się dzieje to jest to ewidentnie niezgodne z prawem, o czym mówi ustawa o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków. W artykule 9, punkcie 1 tejże ustawy napisano, że „Zabrania się wprowadzania ścieków bytowych i ścieków przemysłowych do urządzeń kanalizacyjnych przeznaczonych do odprowadzania wód opadowych, a także wprowadzania ścieków opadowych i wód drenażowych do kanalizacji sanitarnej”. Urzędnicy twierdzą jednak, że przynajmniej w teorii ścieki powinny być zbierane w tym samym zbiorniku, w którym zbierane są ścieki z wychodków. – Jeśli są takie sygnały, że dzieje się inaczej to na pewno zrobimy tam kontrolę – mówi Wioletta Langrzyk. I dodaje, że za jakiś czas problem zostanie definitywnie rozwiązany bo budynek zostanie przyłączony do kanalizacji sanitarnej, która biegnie tuż obok. – Czekamy na jej uruchomienie. Środki na wykonanie przyłącza mamy zarezerwowane – zaznacza Langrzyk. Jak dowiedzieliśmy się w wodzisławskim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji sieć kanalizacyjna na tym odcinku ulicy Kopalnianej, przy którym stoi budynek komunalny jest już prawie gotowa i czeka na odbiór. – Myślę, że będzie gotowa do użytku w ciągu dwóch miesięcy – mówi Marek Chrószcz, kierownik jednostki realizującej projekt budowy kanalizacji.
Artur Marcisz
Najnowsze komentarze