Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Czy inspektor nadzoru budowlanego krzywdzi ludzi?

18.06.2013 00:00 red

Do powiatu wpłynęły dwie skargi na działalność Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, Piotra Zamarskiego. Pojawiają się w nich zarzuty o wydawaniu decyzji krzywdzących obywateli, szczególnie tych żyjących w ubóstwie, a także o tworzeniu zmanipulowanej dokumentacji, korzystnej dla bogatych sprawców samowoli budowlanych.

WODZISŁAW Do starostwa powiatowego i rady powiatu wpłynęły dwie skargi. Pierwsza na działalność Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, Piotra Zamarskiego. Pojawiają się w niej zarzuty o wydawaniu decyzji krzywdzących obywateli, szczególnie tych żyjących w ubóstwie, a także o tworzeniu zmanipulowanej dokumentacji, korzystnej dla bogatych sprawców samowoli budowlanych. Inspektor jest zaskoczony zarzutami. – Nie dzielimy ludzi na bogatych czy biednych. Prawo budowlane jest jednakowe dla wszystkich i dla wszystkich pracujemy tak samo. I nie na wyobraźni, a na dokumentach źródłowych. Najpierw sprawdzamy, co dzieje się w terenie, a dopiero potem wydajemy decyzje – podkreśla Piotr Zamarski. Dodaje, że każdy, kto postępuje w zgodzie z obowiązującym prawem, nie powinien obawiać się styczności z PINB. – Jeśli ktoś rzetelnie i w dobrym stanie technicznym utrzymuje swoje obiekty i prowadzi inwestycje zgodzie z przepisami, to w porządku. My nikomu nie przeszkadzamy. Przeciwnie – zapewnia.

Do wyjaśnienia

To nie pierwsza skarga na działania PINB. Ponad rok temu pisaliśmy o innej, zawierającej podobne treści, m.in. o wątpliwościach w temacie przyznawania przez gminy dotacji na funkcjonowanie PINB czy sprawie nielegalnej rozlewni paliw, która przed laty funkcjonowała w Syryni. Z tą różnicą, że wówczas skarga była anonimowa, a teraz widnieje pod nią podpis mieszkańca powiatu wodzisławskiego, pana P. Czy kolejna skarga daje do myślenia? – Jestem zaskoczony. Ktoś najwyraźniej ma potrzebę pisania. W odpowiedzi na poprzednie pisma wszystko rzetelnie wyjaśnialiśmy i tym razem będzie tak samo – zapewnia Zamarski.

Sam na siebie

Druga skarga uderza w PINB tylko pośrednio. Skierowana jest natomiast na działalność wicestarosty powiatu wodzisławskiego, Dariusza Prusa. Dlaczego? Ponieważ przekazał on pierwotną skargę na PINB do Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Katowicach. – W moim przekonaniu miało to na celu pozbycie się materiałów kompromitujących prominentnych urzędników starostwa i uchylenie się od wyjaśnienia zarzutów – napisał pan P., któremu nie spodobało się przede wszystkim to, że organ wojewódzki przekazał z kolei jego skargę do PINB. – Zatem sprawca będzie rozpatrywał skargę sam na siebie i szukał na mnie haków w porozumieniu z zaprzyjaźnionymi prokuratorami. Jako osoba wspierająca rodziny biedne i niezaradne ja sam mogę być wrobiony w przestępstwo – pisze P.

Znamiona pomówienia?

Na zarzuty starostwo powiatowe odpowiada w zdecydowany sposób. – Skarga na działalność PINB została przekazana do WINB, ponieważ to ten organ sprawuje merytoryczną kontrolę nad PINB w zakresie zadań z zakresu administracji rządowej. Nie ma zatem mowy o „uchylaniu się od analizy decyzji podjętych przez szefa PINB”, a zarzuty pana P. w tym przedmiocie wobec władz powiatu noszą znamiona pomówienia – podkreśla rzecznik starostwa, Wojciech Raczkowski.

Powiatowy tylko z nazwy

Starostwo wyjaśnia też, że kierownicy m.in. powiatowych straży, służb i inspekcji, w tym PINB, są samodzielnymi organami administracji rządowej i wykonują swoje zadania i kompetencje w imieniu własnym, a nie starosty. – Nadzór nad ich działalnością sprawują organy wyższego stopnia. W tym wypadku wreszcie wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego – zaznacza Raczkowski. Dodaje, że uprawnienia starosty co do PINB są bardzo ograniczone. – Polegają na prawie do powoływania inspektora spośród trzech kandydatów wskazanych przez WINB oraz odwołania inspektora na wniosek lub za zgodą WINB. Uprawnienie starosty obejmuje także prawo wydania PINB polecenia podjęcia działań zmierzających do usunięcia bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia ludzi związanych z budową, utrzymaniem lub rozbiórką obiektów budowlanych – wyjaśnia. 

(mas)



Starosta Tadeusz Skatuła – komentarz

W ostatnim okresie zauważyłem wzrost liczby skarg na działalność Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Wodzisławiu. Ja także nabrałem wątpliwości co do zgodności z prawem niektórych decyzji inspektora. Zwróciłem się więc do najbardziej kompetentnego organu, tj. do Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Katowicach, o zbadanie sprawy i nie ukrywam, że od odpowiedzi uzależniam swoją ocenę pracy Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Wodzisławiu w ostatnim okresie.



Co to jest PINB i jaka jest jego relacja z powiatem?

PINB jest organem stopnia podstawowego państwowego nadzoru budowlanego, zajmującym się egzekwowaniem przestrzegania prawa w szeroko pojętym procesie budowlanym, którego związek z powiatem polega na tym, iż jako część administracji zespolonej podlega „szefowi” powiatu, tj. staroście, a jego obszar działania obejmuje zazwyczaj jeden powiat. PINB, podobnie jak powiatowa komenda policji, powiatowa komenda państwowej straży pożarnej, powiatowa stacja sanitarno – epidemiologiczna, powiatowy inspektorat weterynarii i powiatowy urząd pracy jest częścią powiatowej administracji zespolonej, nad którą zwierzchnictwo sprawuje starosta. Zwierzchnictwo to w założeniu polega na wskazaniu jednoosobowego organu, jakim jest starosta, wyposażonego w środki oddziaływania na organy administracji mu podległe. Wyraża się ono w różnorakich uprawnieniach, np. prawie do powoływania czy odwoływania na wniosek lub w porozumieniu z innymi organami, zatwierdzaniu programów ich działania, uzgadniania wspólnego działania różnych służb na terenie powiatu, w szczególnych przypadkach kierowaniu wspólnymi działaniami na terenie powiatu czy zlecaniu w pewnych przypadkach tym służbom kontroli.

  • Numer: 25 (658)
  • Data wydania: 18.06.13