środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

Prezydent pospieszył się w sprawie dworca?

02.04.2013 00:00 red

WODZISŁAW Prezydent Mieczysław Kieca powiadomił radnych 27 marca na sesji, że jest pisemna zgoda PKP Polskich Linii Kolejowych na wykonanie przystanku Wodzisław Śląski Centrum na wysokości dworca autobusowego.

– Jest to możliwe dlatego, że jest zgoda ministerstwa na rewitalizację linii kolejowej 158 na odcinku Wodzisław Śląski – Chałupki. I nie jest to tylko obietnica ministra. Złożono wniosek o wydanie decyzji środowiskowej dla tej inwestycji w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. To znaczy, że rozpoczął się proces inwestycyjny. Ma to być kluczowa inwestycja realizowana po roku 2014 – mówił prezydent.

Tymczasem PLK wyraźnie zaznaczają, że oczekują na stanowisko RDOŚ odnośnie konieczności decyzji środowiskowej. – Jeśli  decyzja środowiskowa będzie wymagana, inwestycję przerwiemy. Nie będziemy w stanie jej zrealizować w obowiązujących nas ramach czasowych – mówi Maciej Dutkiewicz, rzecznik prasowy PKP PLK. Przystanek kolejowy Wodzisław Śląski Centrum jest powiązany z rewitalizacją torów do Chałupek, po których ze względu na fatalny stan nie jeżdżą pociągi. Budowa przystanku bez odnowionego torowiska jest bezsensowna. O wątpliwościach co do dalszych losów inwestycji pisaliśmy już w „Nowinach Wodzisławskich” 19 marca. Od tego czasu do końca ubiegłego tygodnia nic się nie zmieniło. Rewitalizacja linii ma być finansowana ze środków Programu Infrastruktura i Środowisko. Musi się skończyć do 2015 roku. Same uzyskanie decyzji środowiskowej trwa około roku. Nie będzie więc szans zakończenia rewitalizacji do 2015 roku.

Gdyby jednak w grę wchodził wariant optymistyczny, na co wszyscy w mieście i całym powiecie liczą, Wodzisław musiałby sfinansować i opracować dokumentację projektową przystanku, uzyskać konieczne decyzje administracyjne i pokryć koszty budowy całej infrastruktury towarzyszącej, czyli dojazdów i dojść z zapewnieniem dostępu dla osób niepełnosprawnych.

Prace projektowe musiałyby się zakończyć do listopada. Mieczysław Kieca zaznacza, że czasu jest niewiele.

(tora)

  • Numer: 14 (647)
  • Data wydania: 02.04.13