środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

Miasto zafunduje strażnikom miejskim najnowsze iPhony

19.02.2013 00:00 red

Wodzisławscy strażnicy miejscy dostaną drogie telefony, żeby liczyć... kosze na śmieci i ławki

WODZISŁAW Strażnik miejski z najnowszym iPhonem w ręku, czyli luksusowym gadżetem, który ze względu na cenę wciąż jest w Polsce rzadkością – taki widok rzeczywiście może zaskoczyć. Ale nie w Wodzisławiu. Gdy w sąsiednich miastach władze i mieszkańcy zastanawiają się nad przyszłością straży miejskiej, wodzisławscy włodarze zdecydowali się na zgoła odmienny krok. Chcą doposażyć tę formację. Urząd miasta poszukuje właśnie korzystnej oferty cenowej na 27 abonamentów na telefony komórkowe wraz z aparatami telefonicznymi. W tym na 9 iPhonów 16 GB, czyli smarfonów z najwyższej półki. Rynkowa cena takiego cacuszka, które posiada 4-calowy, przestronny wyświetlacz, superszybki interfejs bezprzewodowy i potężny procesor, to około 2,5-3 tys. zł. iPhony mają trafić do strażników z dwóch powodów. Po pierwsze funkcjonariusze będą uzupełniać System Informacji Przestrzennej. Poza tym urządzenia mają wbudowany GPS, co ma skrócić czas interwencji.

Strażnicy miejscy będą przy wykorzystaniu iPhonów uzupełniać System Informacji Przestrzennej. – Bo tylko wtedy system ma sens. Część dokumentacyjna oparta na zasobach geodezyjnych oraz innych dokumentach, które posiadamy w urzędzie, już w nim jest. Ale zależy nam, by znalazły się tam również wszystkie możliwe informacje z terenu. Do tego potrzebne jest narzędzie. I tym narzędziem jest iPhon w rękach strażników. Podczas swoich bieżących zadań funkcjonariusze będą mogli wykonywać zdjęcia i umieszczać potrzebne informacje bezpośrednio w systemie – tłumaczy rzecznik Urzędu Miasta w Wodzisławiu, Barbara Chrobok. W praktyce oznacza to, że funkcjonariusze będą dokumentować na przykład licba koszy na śmieci, ławek czy przystanków. Ich zadaniem będzie gromadzenie danych przydatnych potencjalnym inwestorom i zwykłym mieszkańcom. – Gdy ktoś chce znaleźć najbliższy przystanek, szkołę, restaurację, dom kultury czy kosz na śmieci, system ma to umożliwić – dodaje rzecznik.

Strażnicy „na smyczy”

Drugi powód to wbudowany w urządzenia GPS. Dyżurny staży miejskiej będzie miał przed sobą numeryczną mapę, która pokaże mu, gdzie w danej chwili znajduje się patrol. W razie potrzeby wezwie ten, który jest najbliżej miejsca zdarzenia. – To skróci czas podjęcia interwencji – podkreśla komendant wodzisławskich strażników, Janusz Lipiński, który dodatkowo dzięki systemowi GPS będzie mógł „prześledzić” pracę funkcjonariuszy. – Jakiś czas temu testowaliśmy iPhony i sprawdziły się. Jesteśmy zainteresowaniu ich użytkowaniem na stałe, oczywiście o ile nie będzie to dużo kosztowało – zaznacza komendant. Żeby praca w terenie z wykorzystaniem smarfonów była ciągła, strażnicy mają otrzymać po komplecie urządzeń na jedną i na drugą zmianę – ponieważ baterie mogą nie wytrzymać dwóch.

Telefony dla urzędników

Prócz wspomnianych 9 iPhonów (z których jeden trafi do informatyków urzędu), magistrat planuje zakupić jeszcze 18 telefonów dla urzędników, którzy już posiadają służbowe komórki. Będą to Nokie C5 i Nokia Lumia. – Wymieniamy telefony co dwa lata. Dysponują nimi osoby, które pracują w terenie i z którymi potrzebny jest kontakt również po godzinach pracy, na przykład podczas miejskich imprez. Kiedyś urzędnicy ci korzystali ze swoich telefonów, a następnie się rozliczali, ale w ostatecznym rozrachunku takie rozwiązanie nie było korzystne finansowo, bo teraz mamy tańsze lub wręcz darmowe połączenia – zaznacza rzecznik urzędu.

Maksymalnie 22 tys. zł

W budżecie na zakup łącznie 27 telefonów i płacenie abonamentów przez cały rok miasto ma zagwarantowane 22 tys. zł. Za iPhony zapłaci na pewno dużo mniej, niż wynosi ich cena rynkowa. – Mamy pakiet biznesowy. Wybierzemy operatora, który zaproponuje najtańsze aparaty i abonamenty – zapewnia rzecznik i dodaje, że ostateczna cena zostanie dopiero wyłoniona. Obecnie miesięczne rachunki urzędu za korzystanie z usług telefonii komórkowej to od 1 tys. do 1,4 tys. zł.

Racjonalne przesłanki

Pytanie, jakie były racjonalne przesłanki wyboru iPhonów? Zapytaliśmy eksperta telefonii komórkowej, czy są inne, tańsze urządzenia, które nadają się do prac, jakie zostaną zlecone strażnikom? – Oczywiście, wybór jest szeroki. Na rynku mamy telefony porównywalnej klasy, które spełnią określone kryteria. I kosztują nie więcej  niż 1 tys. zł. W korzystnej ofercie u operatora można je dostać nawet za złotówkę. Ale miasto ma budżet, to chce wydać pieniądze – uważa ekspert. – Z informacji, jakie otrzymałam, wynika, że te same zadania strażnicy mogą wykonywać na przykład przy użyciu iPhonów 3. Te są już wycofywane ze sprzedaży, ponieważ są już ich następcy. Więc my sięgamy po to narzędzie,  które w dniu dzisiejszym jest dostępne – komentuje rzecznik.

Magdalena Sołtys



Prezydent ma swojego iPhona

Prezydent Mieczysław Kieca na co dzień korzysta z iPhona, ale jest to jego prywatne urządzenie. – Kupiłem go za własne pieniądze i włożyłem do niego kartę urzędową. Po prostu lepiej mi się z tego telefonu korzysta – zaznacza włodarz. – Niedawno iPhon upadł mi na bruk. W momencie, kiedy wyciągałem klucze z kieszeni – wyjaśnia prezydent i pokazuje rozbite urządzenie.

  • Numer: 8 (641)
  • Data wydania: 19.02.13